08.05.2015 11:21 0

Choczewko: 'Marchewkowy przekręt' za niemal 200 milionów złotych?

fot. archiwum

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku zatrzymali pięć osób podejrzanych o popełnienie 74 przestępstw. Członkowie grupy łącznie spowodowali straty w wysokości niemal 200 milionów złotych. Dzięki pracy służb udało się udaremnić próbę wyłudzenia kolejnych 100 mln. zł. Sprawa dotyczy członków spółki A.N z Choczewka, o której głośno było w mediach w 2013 roku. Wówczas pracownicy przedsiębiorstwa w ramach protestu wysypali 24 tony marchwi pod wejherowskim Urzędem Skarbowym.

W związku ze sprawą zatrzymano pięć osób: Andrzeja L., Aleksandra P., Grzegorza S., Grzegorza Ż. i Wiolettę S., podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.

  • Członkom grupy zarzucono popełnienie m.in. oszustwa na szkodę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Oddział w Gdyni, w kwocie ponad 190 mln zł, usiłowanie oszustwa na szkodę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Oddział w Gdyni, w kwocie 76,5 mln zł, wyłudzenie podatku VAT w kwocie ponad 3,4 mln zł, usiłowanie wyłudzenia podatku VAT w kwocie blisko 20 mln zł., poświadczanie nieprawdy w dokumentach, oszustwa kredytowe w związku z ubieganiem się o kredyty bankowe (składanie nieprawdziwych oświadczeń i nierzetelnych dokumentów) - informuje Centralne Biuro Śledcze Policji.

Praca śledczych dotyczy spółki A. N. z Choczewka oraz N. F. z siedzibą w Lęborku. Postępowanie ma związek z wydarzeniami z okresu od września 2008 roku, do grudnia 2012 roku.

  • Pokłosiem tych zdarzeń było złożenie obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w wysokości 5.947.500,00 zł, w kwietniu 2014 roku, Dyrektorowi Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdyni, w celu uzyskania wstrzymanego refinansowania kosztów za pierwsze półrocze 2012 roku - wyjaśnia prok. Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Założyciele spółki A.N. z siedzibą w Choczewku oraz grupy producentów rolnych zdecydowali się na prowadzenie działalności rolnej o charakterze wytwórczym. Produkcja ukierunkowana była na uprawę i skup marchwi, pietruszki oraz cebuli. Dzięki temu pozyskano zewnętrzne źródła finansowania z UE, które pozwoliły na pokrycie 75 % kosztów działalności.

  • Śledztwo wykazało, że istotą działalności tej grupy, nie była jednak wspólna produkcja rolna, lecz wykorzystanie w celach przestępczych istniejących mechanizmów prawnych, ukierunkowanych na uzyskanie nienależnych korzyści majątkowych w wielkich rozmiarach - dodaje prok. Mariusz Marciniak

Wydajność producencka była znacznie zawyżana w dokumentach, dzięki czemu uzyskano wyższe niż należne refinansowania inwestycji.

Podejrzani wykorzystywali refinansowane inwestycje, niezgodnie z ich przeznaczeniem. Zamiast deklarowanej produkcji marchwi, pietruszki i cebuli, produkowali, przechowywali i przerabiali ziemniaki. Znaczne ilości marchwi przekazywano kołom łowieckim jako marchew odpadową, zamiast sprzedawać ją na rynku po normalnej cenie.

Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec dwóch spośród pięciu podejrzanych. Grozi im kara pozbawienia wolności od 1 roku do 15 piętnastu lat i kara grzywny.

Przypomnijmy, że w lutym 2013 roku pracownicy spółki A. N. z Choczewka wysypali 24 tony marchwi przed Urzędem Skarbowym. W ten sposób protestowali przeciwko działaniom skarbówki, która zablokowała konta firmy oraz wstrzymała wypłatę zwrotu podatku VAT w kwocie 18 mln zł. Około 40 pracowników domagało się konfrontacji z naczelnikiem US.

Urząd Skarbowy w Wejherowie w wyniku wątpliwości dotyczących jednej z transakcji firmy dokonał wówczas zajęć praktycznie na całym majątku spółki, należących do firmy nieruchomościach, rzeczach ruchomych, samochodach oraz sprzęcie. Oprócz tego skarbówka zajęła wszystkie konta bankowe spółki, w wyniku czego przedsiębiorstwo A. N. utraciło płynność finansową.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...