17.11.2010 11:47 0

Ponowna przebudowa gdyńskich skrzyżowań

Nieprofesjonalnie wykonane ronda, skrzyżowania i zatoki przystankowe w pobliżu remontowanej ul. Bosmańskiej w Gdyni wymagają przebudowy. Kierowcy autobusów przegubowych użalają się, że wadliwe drogi utrudniają ruch ich pojazdów.

Pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni nie ukrywają, że część felernych skrzyżowań nie uniknie ponownej przebudowy. Miasto poniesie straty rzędu kilkuset tysięcy złotych. Winnych nie ma. Projektowaniem takich rozwiązań komunikacyjnych zajmowało się Biuro Inżynierii Transportu Urzędu Miasta Gdyni.

Tymczasem kierowcy wyliczają wszystkie błędy drogowców utrudniające jazdę autobusom przegubowym w dzielnicach Oksywie i Obłuże. Rondo łączące ulice Bosmańską, Nasypową i Benisławskiego zostało zbudowane pod nieodpowiednim kątem. Kąt jest tak duży, że karuzele pojazdów przegubowych ledwo wytrzymują. Szczególnie niebezpiecznie będzie zimą, gdy jezdnię pokryje lód. Kierowcy mają też zastrzeżenia do ronda Bosmańska-Zielona, gdzie na łuku w prawo kąt jest tak ostry, że autobusy zahaczają o krawężnik.

Dodatkowym problemem są niewystarczająco długie zatoki przystankowe. Na niektóre z nich może wjechać tylko jeden autobus. W takim przypadku drugi nadjeżdżający pojazd blokuje ruch na całym skrzyżowaniu. Przed przebudową zatoki mieściły dwa autobusy.

Utrudnienia występują też na ul. Podchorążych. Tam problemem jest wysepka, na środku której ustawiono słup i brak zakazu zatrzymywania się na ulicy. Przez to kierowcy nieraz muszą prosić o interwencję policję, gdyż autobusy są blokowane przez zaparkowane samochody.

Wadliwe skrzyżowanie i rondo trzeba będzie przebudować. Tym razem projektanci najprawdopodobniej skonsultują się ze specjalistami z Zarządu Komunikacji Miejskiej, aby uniknąć kolejnych błędów.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.