13.07.2022 11:02 7 WH/Prokuratura Okręgowa w Gdańsku

Wspólnie pili, a potem udusił kolegę, bo chciał go okraść

Fot. ilustracyjne, archiwum

Od tyłu zarzucił na szyję mężczyzny ramiączko od plecaka, którym go dusił. Potem zabrał portfel i uciekł. Okradziony mężczyzna zmarł. Sprawcą okazał się jego znajomy, z którym wcześniej razem pił alkohol. Jest akt oskarżenia – 33-latkowi grozi dożywocie.

Zabójstwo miało miejsce pod koniec października 2021 roku wieczorem w Gdańsku na ul. Rajskiej.

Sprawca zaszedł pokrzywdzonego od tyłu. Zarzucił mu na szyję ramiączko od plecaka, którym dusił go. Następnie przeszukał pokrzywdzonemu kieszenie, z których zabrał portfel z pieniędzmi oraz  dokumentami i  oddalił się z miejsca zdarzenia – informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Pokrzywdzony  zmarł  śmiercią nagłą w skutek uduszenia w wyniku zadzierzgnięcia. W wyniku intensywnych czynności zidentyfikowano  sprawcę. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Gdańska. Jak ustalono, mężczyźni znali się, a w dniu zdarzenia wspólnie spożywali alkohol.

Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia. Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie w zamiarze bezpośrednim zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.

Przesłuchany w toku śledztwa mężczyzna przyznał się w części do zarzuconego mu przestępstwa. Wyjaśnił, że nie chciał pozbawić pokrzywdzonego życia, a jedynie doprowadzić go do stanu nieprzytomności i zabrać mu pieniądze – dodaje Wawryniuk.

Mężczyźnie grozi kara więzienia na czas nie krótszy od lat 12, 25 lat lub dożywocie.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.