Ukradł zakupy i telefony z samochodu. Wpadł, bo wrócił po rower

21-letni mężczyzna okradł samochód zaparkowany na prywatnej posesji. Po kilku godzinach wrócił na miejsce kradzieży po zostawiony rower, którym przyjechał. Teraz odpowie za 12 przestępstw. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę (29 stycznia). Przed południem wejherowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży m.in. zakupów i telefonów komórkowych z samochodu zaparkowanego na prywatnej posesji. Po kilku godzinach złodziej nieoczekiwanie wrócił na miejsce przestępstwa po swój rower, którym wcześniej przyjechał.

— Pokrzywdzony przekazał policjantom, że jedzie swoim samochodem za sprawcą kradzieży. Dzięki szybkiej wymianie informacji, policjanci przy jednym z bloków zatrzymali złodzieja - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.

Z ustaleń policjantów wynika, że 21-latek odpowiada za inne kradzieże i włamania, do których dochodziło na terenie powiatu wejherowskiego do grudnia 2021 roku. W poniedziałek (31 stycznia) mężczyzna usłyszał 12 zarzutów. Za popełnione przestępstwa oskarżonemu grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.