10.01.2022 15:00 6 WH/Pomorska Policja

Nastolatkowie zdemolowali pokój hotelowy

Fot. Pomorska Policja

Zniszczyli wyposażenie i wnętrze – pomalowali ściany i dywan różowym sprejem, rozbili sedes czy lampę. Gdańscy policjanci zatrzymali 18-latka i 19-latka, którzy w takim stanie mieli zostawić po sobie pokój hotelowy. Straty oszacowano na 16 tys. złotych. Ponadto jeden z nich wynajął pokój na nazwisko innej osoby i podrobił podpis na karcie rejestracyjnej oraz oświadczeniu o szczepieniu.

Po południu w sobotę (8 stycznia) policjanci ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie o zdemolowaniu pokoju hotelowego przez gości.

Funkcjonariusze zajęli się tą sprawą, przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli monitoring, który szczegółowo przeanalizowali. Praca policjantów wykazała, że wandale zniszczyli wyposażenie pokoju, rozbili sedes oraz kinkiety, lampę i wagę łazienkową, pomalowali różowym sprejem ściany, drewnianą zabudowę i dywan, po czym wymeldowali się z hotelu – relacjonują gdańscy mundurowi.

Policjanci szybko złapali podejrzanych – na Długim Targu zauważyli dwóch mężczyzn, z których jeden miał ubrudzone spodnie dresowe oraz rękę farbą koloru różowego.

Mundurowi wylegitymowali 19-latka i 18-latka z Gdańska. W plecaku jednego z nich policjanci znaleźli i zabezpieczyli puszkę ze sprejem koloru różowego, natomiast drugi z mężczyzn, miał przy sobie papierowe zawiniątko z białym kryształem. Substancja została zabezpieczona i przekazana do dalszych badań biegłemu. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie – czytamy w komunikacie.

To jednak nie koniec kłopotów nastolatków. Jak udało się ustalić, 18-latek wynajął pokój hotelowy na nazwisko innej osoby i podrobił podpis na karcie rejestracyjnej oraz oświadczeniu o szczepieniu.

Podejrzani usłyszeli zarzuty za zniszczenie pokoju w hotelu. Ponadto 18-latek usłyszał zarzut za podrobienie podpisu, natomiast 19-latek odpowie za posianie kilkunastu porcji środka psychotropowego. Grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...