13.12.2021 12:00 1 WH/UM Gdańsk

Schronisko zawiesza adopcje zwierząt na święta

Fot. UM Gdańsk

Schronisko dla bezdomnych zwierząt ‘Promyk’ w Gdańsku zawiesza adopcje do 3 stycznia. Powodem tego jest m.in. traktowanie psów i kotów jak prezentów świątecznych. Niestety, często po nowym roku podopieczni wracają do przytułku.

Co roku, w grudniu, w mediach i nie tylko pojawiają się hasła – zwierzę to nie zabawka, to nie prezent. Pomimo to po świętach czworonogi stają się ponownie bezdomne. Dlatego schronisko w Gdańsku – Kokoszkach zawiesza przygarnianie zwierzaków w okresie świątecznym.

Każdego roku w okresie świątecznym zauważamy wzmożone zainteresowanie błyskawiczną adopcją, w szczególności szczeniąt i kociaków. Adopcja zwierzęcia "pod choinkę" niestety często bywa co najmniej nietrafionym pomysłem – wyjaśnia powody decyzji Emilia Salach, zastępca dyrektora gdańskiego ZOO, nadzorującego funkcjonowanie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk".

Od 17 grudnia do 3 stycznia adopcja psów i kotów będzie zawieszona. Umowę adopcyjną można podpisać jeszcze do 16 grudnia włącznie, ale przed zabraniem zwierzaka do domu trzeba przejść proces adopcyjny - poznać się z nowym podopiecznym, nauczyć jego przyzwyczajeń. Z powodu pandemii COVID-19 na wizytę adopcyjną w schronisku należy umówić się telefonicznie. Wizyty adopcyjne oraz praca przedadopcyjna z wybranym wcześniej zwierzakiem trwają przez cały czas - bez zmian.

Aklimatyzacja adoptowanego zwierzęcia w nowym środowisku trwa nawet do 3 miesięcy, a przedświąteczne przygotowania czy wyjazdy nie ułatwiają tego procesu ani nowym właścicielom, ani zwierzakowi. Często przedświąteczna adopcja wynika z ulegania presji najmłodszych członków rodziny. Dorośli uważają, że pies czy kot pod choinką jest prezentem wyjątkowo rozczulającym, nie kalkulując na chłodno dalszych, stałych konsekwencji – czytamy na portalu gdańsk.pl.

Pies to odpowiedzialność – regularne spacery (bez względu na pogodę) czy zmniejszenia czasu przeznaczonego tylko dla siebie, bo opieka nad zwierzęciem wymaga uwagi i czasu. Poza tym koszty utrzymania czworonoga nie są małe. Poza karmieniami, zwierzęta trzeba regularnie szczepić, a kiedy chorują leczyć. Należy także brać pod uwagę, że być może trzeba będzie skorzystać ze szkoleń czy porad behawiorysty, co też wiąże się z niemałymi kosztami. Opieka nad adoptowanym zwierzakiem spada głównie na osoby dorosłe, bo fascynacja z przybycia nowego domownika szybko może minąć najmłodszym, i wówczas staje się on już nie powodem do radości, ale często niestety ogromnej frustracji.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...