Wzorem ubiegłego roku także w tym w Wejherowie koszenie trawników będzie ograniczone. Proekologiczne działanie ma na celu min. ochronę gleby przed wysychaniem i wzbogacenie miejskiego ekosystemu przyrodniczego.
W ubiegłym roku podsadzonych zostało 12 tysięcy nowych kwiatów, prawie 480 sztuk dodatkowych krzewów i blisko 380 drzew, a w tym roku jest podobnie, o czym więcej pisaliśmy w naszym artykule.
Tak jak w poprzednim roku, w Wejherowie na niektórych terenach ograniczone będzie koszenie.
– O wartościach, jakie niesie roślinność – drzewa, trawy, krzewy czy kwiaty, nie trzeba nikogo przekonywać. I nie chodzi tylko o estetykę, ale ich wpływ na ekologię, a przede wszystkim zdrowie mieszkańców. Tereny zielone pełnią bardzo ważną funkcję w mieście – czytamy na stronie wejherowskiego ratusza.
Ekologiczne działanie ma na celu ochronę gleby przed wyschnięciem, wzbogacenie miejskiego ekosystemu przyrodniczego, oczyszczenie powietrza i gleby z zanieczyszczeń. Skala możliwości jest duża, ponieważ koszeniu mógłby zostać poddany teren o pow. Ponad 374 m2, co stanowi powierzchnię odpowiadającą 53. boiskom do piłki nożnej.
– Zieleń miejska to nie tylko parki, ale także zieleńce, promenady, ogrody przydomowe, kwietniki, a także zieleń uliczna, każdy z tych terenów wpływa w większym lub mniejszym stopniu na klimat miasta – mówi Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa. – W ubiegłym roku testowaliśmy w mieście metodę ograniczania koszenia na wybranych obszarach w Wejherowie. Jest to działanie proekologiczne. Im mniej ingerujemy w naturę, tym większą szansę dajemy na przetrwanie nie tylko rozmaitym gatunkom roślin i zwierząt, ale i sobie. W tym roku także ograniczymy koszenie terenów miejskich, starając się jednocześnie, aby w mieście było w dalszym ciągu bezpiecznie i estetycznie. Całą zieleń sąsiadującą z chodnikami czy też jezdniami tniemy, tak aby nie zarastały chodników oraz nie powodowała sytuacji niebezpiecznych. Koszone będą też wszystkie obiekty rekreacyjne.
Wejherowski urząd przypomina, że proekologiczne działania nie muszą być realizowane tylko w przestrzeni miasta, a także w naszych prywatnych ogródkach. Warto:
kosić trawnik wysoko, czyli na najwyższym poziomie kosiarki
sadzić rośliny odporne na suszę
ściółkować glebę, np. Kompostem
zamontować zbiornik na deszczówkę i rzadziej nawadniać trawniki (najlepiej co 2-3 dni, a nie codziennie), ale dłużej, aby trawnik zdążył „napić się” wody
w miejscu cienistym zamiast trawnika posadzić rośliny lubiące cień
