14.09.2011 13:37 0

„Stop jedynkom”, czyli na kogo głosować?

„Stop jedynkom” to akcja prowadzona na portalach społecznościowych, która nawołuje do głosowania na kandydatów z dalszych miejsc na listach wyborczych.

  • To akcja społecznego sprzeciwu wobec dyktatu partyjnego, który powoduje, że większość mandatów poselskich jest obsadzona jeszcze przed wyborami. Partie polityczne ustalając kolejność na swoich listach wyborczych sprowadzają tym samym wyborców do roli marionetek – piszą organizatorzy akcji.

Wydarzenie ma już ponad 1 300 uczestników, popierających akcję wciąż przybywa. Do tego aby nie głosować na czołówki list namawiają przede wszystkim studenci i pracownicy uczelni wyższych.

  • Popieramy kandydatów młodych, którzy dotąd nie pełnili funkcji w parlamencie i obecnie nie startują do Sejmu z pierwszego miejsca. Głosuj, na którą partię chcesz, ale nie pozwól sobą manipulować! Nie popieraj ,,Jedynek’’! Możemy zrobić im STOP!!! - nawołują twórcy akcji.

Uczestnicy akcji zapewniają, że nie będą głosować na kandydatów z numerem 1 na liście, ponieważ według nich czołowe miejsce na liście zawdzięczają oni wpływom partii, a nie wyborcom. Oprócz tego zapowiadają, że nie zagłosują na kandydatów, którzy już pełnili mandat parlamentarny oraz na kandydatów, którzy są w wieku emerytalnym, ponieważ jak czytamy „powinni zrobić miejsce innym”.

  • Jest tylko jeden sposób, aby doprowadzić do wymiany elit władzy, głosując na kandydatów z ostatnich miejsc list, wybierając w ten sposób nowy skład elity władzy. Pozwoli to na zmianę pokoleniową we władzach poszczególnych partii. Stawiając na młode pokolenie, nie mające obciążeń wynikających z naszej najnowszej historii, może doczekamy się wreszcie pożądanych zmian, dotyczących m/in jednomandatowych okręgów wyborczych – wypowiada się na Facebooku jeden z uczestników akcji.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...