13.09.2011 09:13 0

Podpalenie przyczyną pożaru oliwskiej zajezdni?

Przyczyną pożaru w zabytkowej zajezdni w Gdańsku było najprawdopodobniej podpalenie. Według Pomorskiego Konserwatora Zabytków obiekt nie był wystarczająco chroniony.

W sobotę wieczorem w zabytkowym budynku wybuchł pożar, w wyniku czego obiekt częściowo spłonął. Tej części oliwskiej zajezdni nikt nie zamieszkiwał. Nikomu nic się nie stało.

Właścicielem zajezdni tramwajów konnych w Oliwie jest biznesmen Krzysztof Mielewczyk, mąż senator – Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk. Według specjalistów odtworzenie i odbudowanie zajezdni jest możliwe. Właściciele budynku byli wielokrotnie upominani przez Pomorskiego Konserwatora Zabytków, o tym że obiekt wymaga remontu, została również nałożona kara grzywny - 50 tys. zł, od której właściciel się odwołał. Sprawa ma wyjaśnić się do końca września.

Zobacz zdjęcia z pożaru:


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.