W piątek (5 marca) wieczorem do wejherowskich strażaków dotarła niepokojąca informacja - w jednym z zakładów pracy w Koleczkowie miało dojść do pożaru. Na miejsce wysłano wozy bojowe.
Strażacy z powiatu wejherowskiego do akcji zostali poderwani w piątek po południu. Ruszyli do Koleczkowa, gdzie wedle zgłoszenia miało dojść do pożaru.
— Na miejscu okazało się, że doszło do zapalenia się jednej z maszyn w tamtejszym zakładzie pracy. Ze wstępnych informacji wynika, że jedna osoba doznała poparzeń rąk - poinformował dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie.
Żywioł został szybko opanowany i pożarnicy przystąpili do oddymiania pomieszczeń.
W akcji brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej.