02.03.2021 16:00 17 NW/TTM

Wilki stałymi mieszkańcami wejherowskiego nadleśnictwa

Fot. Czytelnik Mateusz

Od kilku lat zamieszkują lasy Wejherowa i okolic. Mimo to nadal potrafią budzić strach. Mowa o wilkach, których – jak szacują leśniczy- jest na terenie wejherowskiego nadleśnictwa około dziesięciu.

Do naszej redakcji we wtorek (2 marca) dotarły zdjęcia, na których zobaczyć możemy wilka.

W Kartoszynie o 6:40 wybiegł nam przed maskę wilk. Nawet za bardzo się nie płoszył - napisał pan Mateusz.

U wielu osób rodzi się pytanie czy spotkanie wilka na swojej drodze rodzi niebezpieczeństwo. Na to pytanie odpowiada Piotr Karbownik, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Wejherowo.

Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że jest to dzikie zwierzę, drapieżnik i nasze zachowanie i obecność może negatywnie wpłynąć na zachowanie takiego zwierzęcia. Nie notuje się jednak przypadków, w których wilk atakuje człowieka. Są to raczej pojedyncze przypadki notowane w przeszłości.

Trzeba mieć też świadomość, że dochodzi do tzw. krzyżówek, gdy wilki krzyżują się z dzikimi psami. Wówczas zachowanie takiego zwierzęcia może być groźne i nieprzewidywalne – dodaje Piotr Karbownik.

Wilcza rodzina liczy kilka osobników. Nadleśniczy zakładają, że na terenie Nadleśnictwa Wejherowo na stałe zamieszkuje około 10-12 osobników. Gdy wilcza rodzina zaczyna być zbyt liczna, to emigrują i szukają własnych stanowisk. Jak podkreśla leśniczy, w przyrodzie nie ma czegoś takiego jak przegęszczenie jeśli chodzi o drapieżniki, bo zwyczajnie zaczyna brakować możliwości do polowania i wyżywienia

Można powiedzieć, że wilki na terenie wejherowskiego nadleśnictwa są już od dawna. Czasami mamy to szczęście zobaczyć je, albo ich ślady. Nie jest to dla nas nowy temat. Szacujemy, że zadomowiły się u nas dwie wilcze rodziny - komentuje zastępca nadleśniczego wejherowskiego nadleśnictwa.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...