Wszystkich Świętych i czas go poprzedzający to „okazja” dla złodziei, dlatego podczas porządków na cmentarzach trzeba szczególnie uważać. W sobotę (24 października) policjanci z wejherowskiej komendy otrzymali dwa zgłoszenia o kradzieżach. W jednym z przypadków kobieta pozostawiła przy grobie swoją torebkę w plastikowej torbie i oddaliła się na chwilę.
Kradzieże na cmentarzach to jedno z częstszych przestępstw w okresie Wszystkich Świętych. Złodzieje nie tylko kradną znicze czy kwiaty, które pozostawiane są na grobach bliskich. Pod nieuwagą ludzi zabierane są też cenne rzeczy – takie, jak torebki.
W sobotę (24 października) policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie otrzymali dwa zgłoszenia o kradzieżach na wejherowskim cmentarzu. W jednym z przypadków kobiecie została skradziona torebka. Zostawiła ją w siatce i poszła po wodę do kwiatów. Złodziej ukradł całą zawartość reklamówki.
– Kolejne zgłoszenie było podobne, ponieważ kobieta zostawiła torebkę przy ławce i odeszła na chwilę pożyczyć od innych grabki. Gdy wracała zauważyła mężczyznę, który kręci się w pobliżu torebki. Jak dotarła na miejsce sprawdziła, że brakowało jej portfela. Kobieta zaalarmowała krzykiem inne osoby, że mają "łapać złodzieja" i trzy przypadkowe osoby ujęły sprawcę tej kradzieży – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy KPP w Wejherowie.
Następnie przy współpracy policji i straży miejskiej został zatrzymany.
Fot. SM w Wejherowie
Sprawcą kradzieży okazała się 65-letni mężczyzna, który niebawem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za kradzież mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Zatłoczone miejsca i nie uwaga to doskonałe warunki dla kieszonkowców. Wybierają swoja ofiarę przyglądając się jej przez pewien czas i w chwili nieuwagi okradają. Policjanci przypominają i apelują, by nasze rzeczy zawsze mieć w zasięgu wzroku – nie tylko na cmentarzach, ale też w innych miejscach publicznych.
