29.08.2011 09:47 0

Mieczysław Struk bohaterem

Wyprawa na Zatoce Puckiej mogła zakończyć się tragicznie. Dwoje turystów z Gdańska w ostatniej chwili uratował Mieczysław Struk.

Marszałek województwa pomorskiego wraz z rodziną w sobotnie popołudnie pływał po Zatoce. Nagle uczestników wyprawy dobiegły krzyki tonących. Załoga ruszyła na pomoc przebywającym w wodzie ludziom.

  • Taki przypadków zdarza się całe mnóstwo, na ogół kończą się one tragicznie. Dwoje młodych pływaków zdecydowało się na wypłyniecie wpław. Za pasem płycizn pojawiły się prądy, co nie pozwalało na powrót na brzeg. Córka usłyszała wołanie o pomoc. Rzuciliśmy koła ratunkowe. Brakowało zaledwie kilkunastu minut do tragedii – powiedział marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk.

Wyczerpanych gdańszczan marszałek wciągnął na pokład łodzi. Wyziębnięci i skrajni zmęczeni, ale już bezpieczni, turyści zostali przewiezieni do Jastarni. 27-letniej kobiety i 32-letniego mężczyzny poszukiwały już służby ratunkowe. Znajdowali się oni około kilometr od brzegu. Nie byli w stanie dopłynąć do brzegu ze względu na silny prąd. Na szczęście pojawiła się łódź Mieczysława Struka i wszystko zakończyło się dobrze.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...