Trener Arki przed meczem z GKS: „Nastawiamy się na trudne spotkanie”

fot. Arka Gdynia

Spotkanie Arki Gdynia z GKS Tychy będzie jednym z dwóch, które otworzą 6. kolejkę spotkań III ligi. Mecz przy Olimpijskiej odbędzie się we wtorek, 29 września. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godz. 20:40.

Spadkowicz z PKO Ekstraklasy na początku sezonu 2020/2021 prezentuje znakomitą formę. Arka Gdynia wygrała dotychczasowe wszystkie swoje cztery spotkania zdobywając w nich 12 bramek i tracąc tylko 2 gole. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota postarają się przedłużyć tę serię. 29 września przed własną publicznością zmierzą się z GKS Tychy.

— Nie ukrywają swoich ambicji od lat. I klub i miasto. Oczekiwania są takie, że zespół powalczy o najwyższe cele. Musimy się liczyć z tym, że czeka nas ciężkie spotkanie. Mają spore możliwości. Każdy walczy o swoje i nastawiamy się na trudne spotkanie – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec gdynian.

W przeciwieństwie do Arki GKS Tychy, jak na razie, prezentuje zmienną formę. GKS dotychczas dwa mecze wygrał, dwa zremisował i zanotował jedną porażkę. I z 8. punktami jest na 7. miejscu w tabeli.

Wprawdzie to będzie intensywniejszy okres dla drużyn z ekstraklasy, bo w pięć dni rozegrane zostaną dwie kolejki, to trener gdynian, podkreśla, że skupiają się na najbliższym rywalu.

— Gramy z rywalem, który zgłasza także aspiracje, ma swoje wysokie cele. My robimy wszystko, aby zespół był jak najlepiej przygotowany do meczu. Zawodnicy wiedzą jakie mamy standardy i jakie zachowania obowiązuje w czasie podróży i ścisłe się tego trzymamy. Dotyczy to regeneracji, a także odzieży – mówi Ireneusz Mamrot. - Nawet jeśli byśmy grali systemem sobota-sobota, to jest rywalizacja w zespole. Zawsze możemy oczekiwać zmian. Zabraknie choćby Mateusza Żebrowskiego. Miał bardzo dobry okres ostatnio, maił wysoką formę. Nikt ni może być za pewny. Każdy musi być czujny i skoncentrowany, po to, aby zespół się rozbijał. Granie jedną 11 setka ma swoje plusy, bo jest zgranie, ale czasami to powoduje uśpienie i tych co grają i tych którzy walca o miejsce, więc staram się tak prowadzić drużynę, aby była cały czas pobudzona.