13.09.2020 10:10 2 NW

W Kosakowie ponownie walczyli dla Tosi

Fot. Róża Perszon

Cała Polska walczy o życie Tosi, małej mieszkanki Gdyni. W Kosakowie w sobotę (12 września) zorganizowano drugi festyn charytatywny, podczas którego zbierane były środki niezbędne na leczenie dziewczynki.

Prawie trzy miliony złotych – tyle brakuje, by Tosia mogła wygrać walkę o swoje życie i przejść terapię genową w Stanach Zjednoczonych. Mimo tego, że brakująca kwota jest zatrważająca, a czasu jest niewiele, to można śmiało powiedzieć, że mieszkańcy Pomorza nie zawodzą. Jak podkreśla mama Tosi, wspierają ich ludzie nie tylko z Polski, ale z całego świata – m.in. Niemiec, Belgi czy Irlandii.

W pomoc zaangażowana od początku jest także gmina Kosakowo i to tam po raz kolejny zorganizowano charytatywny festyn. Stoiska gastronomiczne, dmuchańce dla najmłodszych, zabytkowe pojazdy czy loterie – to tylko część atrakcji, jakie czekały na odwiedzających w sobotnie popołudnie, przed Urzędem Gminy Kosakowo. Jak na wydarzenie tego typu przystało, nie zabrakło także oprawy muzycznej – na scenie zaśpiewali: wokalistka Weronika Korthals oraz znany muzyk, Mezo. Tego dnia szczególnie dopisała pogoda – bezchmurne niebo, słońce i przyzwoita temperatura skusiły wiele osób, by pojawić się na charytatywnej imprezie.

Pierwszy festyn został zorganizowany spontanicznie i było mało czasu na jego organizację. Spora liczba osób, jaka zaangażowała się w organizację tego wydarzenia zmotywowała nas do dalszej pracy i niemal natychmiast zdecydowaliśmy się, że imprezę będzie trzeba powtórzyć ponownie – Andrzej Śliwiński, sołtys Kosakowa.

Liczy się każdy dzień i każda przelana złotówka. Młoda gdynianka ma 20 miesięcy. Specjaliści uważają, że żeby leczenie było skuteczne i dawało jak najlepsze efekty musi się odbyć do drugiego roku życia. Dlatego wciąż namawiamy, by wesprzeć zbiórkę i dołożyć swoją cegiełkę w walce o życie i zdrowie Tosi. Wpłaty można dokonywać za pośrednictwem strony siepomaga.pl.

Tosia póki co czuje się dobrze. Niedawno niestety złapała infekcję, co w jej przypadku jest bardzo niebezpieczne, ponieważ każda infekcja prowadzi do pogorszenia stanu jej funkcji oddechowych. Specjaliści mówią, że na dzień dzisiejszy stan jej zdrowia jest dobry, a my musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by go utrzymać. Im zdrowsza będzie Tosia tym bardziej efektowna będzie terapia genowa, na którą zbieramy – mówiła mama dziewczynki.

Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.