W gdyńskim Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym zorganizowano specjalny briefing prasowy, podczas którego włodarze miast, gmin i powiatów z Pomorza oraz Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot przedstawili mediom swoją sytuację budżetową. Na spotkaniu nie zabrakło przedstawicieli Małego Trójmiasta Kaszubskiego i powiatu puckiego.
„Prawda o rządowym niefinansowanie samorządów” była głównym tematem rozmów kilkunastu włodarzy z regionu, którzy często podczas swoich wystąpień, nie przebierali w słowach. Mowa tu o finansach, które w ich odczuciu, cierpią przez decyzje rządu, które mocno uderzają w budżety miast, gmin i powiatów.
„Minęło 30-lecie restytucji polskiego samorządu, a jednak nie było powodu do radości w polskich samorządach” – komentował Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Blisko 100 milionów złotych mniej z tytułu podatku dochodowego, wyższe ceny usług po podniesieniu płacy minimalnej, 225 milionów, które miasto musi dopłacić w ciągu roku do coraz kosztowniejszego utrzymania systemu edukacji – to pieniądze, których, zdaniem prezydenta, brakuje w budżecie miasta Gdyni. Do tego dochodzą znacznie zmniejszone dochody samorządu wywołane pandemią koronawirusa – niższe dochody z PIT, mniejsze przychody z biletów komunikacji miejskiej czy dodatkowe wydatki na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców. Z takimi samymi problemami borykają się samorządy w całym kraju, nie omijając Małego Trójmiasta Kaszubskiego.
– Obecne regulacje rządu w stosunku do samorządów są fatalne w skutkach. Mówiąc wprost zabierane są środki finansowe z urzędów gmin i miast, co skutkuje to zmniejszeniem działań na rzecz mieszkańców – podkreślał na spotkaniu Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.
Fot. Gdynia.pl
Burmistrz wylicza mniej budowy i remontów chodników, ulic czy kanalizacji, mniej zieleni i koszenia trawników, mniej darmowych dodatkowych zajęć dla dzieci, młodzieży w szkołach, jak i tych organizowanych przez kluby sportowe, organizacje kulturalne, pomocowe, turystyczne, czy też te działające na rzecz seniorów.
– Mniej mamy imprez organizowanych przez Dom Kultury, MOSiR, czy Stację Kultura. Nie jesteśmy już w stanie dokupować wszystkich potrzebnych pomocy naukowych do szkół. Skandalicznie mało również otrzymujemy środków finansowych na przedszkola – dodaje włodarz.
Na spotkaniu byli obecni m.in. : Hanna Pruchniewska – burmistrz Pucka, Mirosław Wądołowski – burmistrz Helu, Krzysztof Krzemiński – burmistrz Redy, Michał Pasieczny – burmistrz Rumi i Arkadiusz Kraszkiewicz – zastępca prezydenta Wejherowa.
