04.07.2020 12:20 7 rp/KPP Puck

Wczasowiczka w Helu miała prawie trzy promile i dziecko pod opieką

Fot. Ilustracyjne/ archiwum

Wózek z 10-miesięcznym dzieckiem nie przeszkodził 36-letniej mieszkance Norwegii korzystać w pełni z wakacji. Na początku lipca policjanci z Juraty zatrzymali pijaną kobietę i umieścili w policyjnym areszcie.

To już kolejna, w przeciągu kilku dni, sytuacja, w której pijana matka spaceruje ulicami miasta z małym dzieckiem. O podobnym zdarzeniu, które miało miejsce w Wejherowie pisaliśmy tutaj. Teraz policjanci interweniowali na Półwyspie Helskim, gdzie otrzymali informację o tym, że ulicami miasta idzie pijana kobieta, która ma pod opieką dziecko.

Z relacji zgłaszającego wynikało, że kobieta pod widocznym działaniem alkoholu przemieszcza się ulicami Helu prowadząc wózek z około rocznym dzieckiem. Prośba o pomoc policjantów trafiła do oficera dyżurnego policji od przypadkowego przechodnia – relacjonuje st.sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.

Badanie alkomatem 36-letniej mieszkanki Norwegii wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu.

Funkcjonariusze zaopiekowali się 10-miesięczną dziewczynką, a następnie ze względu na brak innego opiekuna, przekazali ją do placówki interwencyjnej. Matka dziecka do czasu wytrzeźwienia umieszczona została w policyjnym areszcie – dodaje rzecznik KPP Puck.

Wczoraj po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili kobiecie zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swojego dziecka. Za to przestępstwo grozi do 5 lat więzienia. Sprawa trafi jednocześnie do sądu rodzinnego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...