20.03.2020 13:20 0 rp/krew.gda.pl

Brakuje krwi, choć teraz jest bardzo potrzebna

Fot. Grzegorz Renusz/TTM

Z powodu zagrożenia koronawirusem dramatycznie spadła liczbą chętnych do oddawania krwi. Zaczyna jej brakować w całym kraju, w tym również w naszym regionie, gdzie akcje poboru życiodajnego płynu stoją pod znakiem zapytania.

Sytuacja w Polsce wymaga od wielu osób i instytucji zaostrzonych środków ostrożności, nie inaczej jest w centrach krwiodawstwa czy podczas poborów krwi w krwiobusach. Chętnych jednak coraz mniej, choć potrzeba dzielenia się życiodajnym płynem nie maleje.

Nie możemy się dać zwariować. Są osoby, które krwi potrzebują – kiedy jej zabranie, mogą nawet umrzeć – podkreśla Katarzyna Szczepaniak, organizatorka poborów krwi w Luzinie.

Strach jest jednak w wielu przypadkach silniejszy i z pewnością podczas zbiórki krwi, które zaplanowano na 19 kwietnia w Luzinie, nie będzie tłumów, choć na to nie pozwalają nawet procedury.

Ludzie się boją, ale muszą mieć świadomość, że zachowujemy wszystkie środki ostrożności, a do krwiobusa wejdzie mniej osób niż zazwyczaj – dodaje organizator. – Z mojej strony, ze strony księdza i parafii, jak najbardziej jesteśmy na "tak", jeżeli chodzi o zbiórki krwi, ale nie wiemy jak się sprawy potoczą.

W Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku uspokajają, mówiąc, że krwi nie brakuje, choć pracownicy zauważają, jak szybko znika.

Mamy to szczęście, że nasz magazyn jest dobrze wypełniony, ale zmalała nam liczba dawców, prosimy o to, żeby nas odwiedzali. Jeżeli dobrze się czują, nie byli za granicą, nie mieli kontaktu z kimś, kto przebywa na kwarantannie, mogą pomóc – podkreśla Wiktor Tyburski, Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku.

Ze względu zmieniającą się sytuację epidemiologiczną, decyzją dyrekcji RCKIK w Gdańsku, jak czytamy na stornie centrum krwiodawstwa, od 12 marca do 31 kwietnia odwołane zostają wszystkie zaplanowane, wyjazdowe akcje poboru krwi. Oznacza to że, osoby chętne do oddania krwi mogą przyjść do siedziby Centrum w Gdańsku oraz do Oddziałów Terenowych.

Musimy wszyscy zachowywać szczególne surowe obostrzone warunki zachowania, dodatkowo prowadziliśmy preselekcję. Najpierw badamy, przeprowadzamy wywiad, dopiero później wpuszczamy do centrum w celu oddania kwi. Robimy, co możemy, żeby nie nastąpiło zagrożenie na terenie naszej stacji – dodaje dyrektor.

Źródło: krew.gda.pl

Pracownicy oddziałów, organizatorzy akcji zachęcają, żeby w tym trudnym czasie stosować się do zaleceń i informacji podawanych na stronie centrum w Gdańsku, zachować spokój, ale przede wszystkim – żeby pomagać.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...