06.02.2020 14:30 13 rp/TTM

Nieostrożni piesi zbyt często giną pod kołami

Fot. archiwum/TTM

W naszym regionie coraz częściej dochodzi do wypadków z udziałem osób pieszych. Nie zawsze winę w takich sytuacjach ponoszą kierowcy. Często przyczyną tragedii bywa nieostrożność i roztargnienie przechodniów.

Dotarcie na drugą stronę ulicy, przejście przez jezdnię w wyznaczonym miejscu dla pieszych może wydawać się banalnie proste. Uczymy się od najmłodszych lat, jak należy się zachowywać przed postawieniem nogi na pasach. Jednak coraz częściej takie próby kończą się tragicznie dla niechronionych uczestników ruchu.

Śmiertelny wypadek z udziałem Pieszego w Bolszewie (21.10.2019), fot. Karina Labuda/TTM

Często kierowcy ponoszą odpowiedzialność za takie zdarzenia drogowe, ale piesi też nie są bez winy. Nieostrożność i nieuwaga prowadzą dosłownie do tragedii. Możliwe, że wielu wypadków, które skończyły się tragicznie, można było uniknąć, gdyby każdy z uczestników ruchu stosował się do zasady ograniczonego zaufania, zwłaszcza względem nadjeżdżającego samochodu.

W tym roku policjanci odnotowali osiem zdarzeń drogowych, było to pięć wypadków, czyli pięć osób zostało rannych z powodu potrąceń. Kolejne trzy to kolizje, w których piesi nie doznali na tyle poważnych obrażeń, żeby kontynuować badania w szpitalu – tłumaczy asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy KPP w Wejherowie.

Potrącenie pieszego przy ulicy Świętego Jana w Wejherowie. Do zdarzenia doszło 3 lutego br. Fot. Igor, Czytelnik portalu

Wypadek z udziałem pieszego przy ul. Świętego Jana w Wejherowie. Fot. Mieszko Weltrowski/TTM

Policja apeluje jednak o ostrożność, bo tej, jak podkreślają funkcjonariusze nigdy za wiele. Przykładów niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych, które zakończyły się tragicznie, niestety, ale nie trzeba szukać daleko.

Na początku roku mieszkańcami Małego Trójmiasta Kaszubskiego wstrząsnęła informacja o potrąceniu kobiety na przejściu dla pieszych, o którym pisaliśmy w tym artykule. Kierowca osobowej toyoty nie podjął próby awaryjnego hamowania i być może poruszał się z nadmierną prędkością. Kobieta, będąca na pasach, wpadła wprost pod jego koła.

Źródło: screen z Youtube.com/archiwum

Nie minął miesiąc, a głośno było o wypadku z 26 stycznia, w którym uczestniczył zarówno pijany kierowca, jak i pieszy. Więcej o tej sytuacji pod tym linkiem.

Nadmierna prędkość, warunki atmosferyczne, nieuwaga – jest wiele czynników, które skutkują wypadkami na drogach, ale jeżeli możemy ocalić swoje życie, warto wziąć pod uwagę wszystkie środki ostrożności.

Pieszy ma za zadanie zachować szczególną ostrożność, powinien zatrzymać się i rozejrzeć, jak dzieci w szkole podstawowej – dodają policjanci. – Jeżeli widzimy, że kierowcy hamują z dwóch strony, to dopiero wtedy bezpiecznie możemy przejść.

Bezpieczeństwo mogą zapewnić nam też odblaski, których używanie sprawi, że będziemy bardziej widoczni, zwłaszcza nocą. Ich używanie jest obowiązkowe poza terenem zabudowanym, ale nie zaszkodzi, jeśli będziemy o nich pamiętać również w mieście.

Na wielu przejściach dla pieszych niechronieni uczestnicy ruchu nie czują się bezpieczni. Fot. archiwum TTM

Obecnie trwają prace nad zmianami w ustawie Prawo o ruchu drogowym, które mają stawiać w uprzywilejowanej pozycji pieszych znajdujących się przed pasami. Na razie nie wiadomo, jak w praktyce miałoby wyglądać egzekwowanie tego prawa, które, być może, zacznie obowiązywać od 2021 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...