19.11.2019 09:20 4 mike

'Nergal' znów ma kłopoty. Biegli: 'Znieważył godło państwowe'

Źródło: Behemoth/Facebook

Trwa postępowanie w sprawie znieważenia Godła Rzeczypospolitej Polskiej przez Adama D., ps. „Nergal”, lidera zespołu Behemoth. W sprawie, która dotyczy wydarzeń w 2016 roku, wydali ekspertyzę biegi, uznając, że muzyk dopuścił się przestępstwa. Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała w poniedziałek (18 listopada) akt oskarżenia przeciwko artyście i jego dwóm współpracownikom.

Grupa Behemoth, której lideruje Adam D., ma zdecydowanie więcej fanów za granicą niż w Polsce, a liczby sprzedanych albumów mógłby jej pozazdrościć niejeden rodzimy twórca. Charyzmatyczny „Nergal”, urodzony w Gdyni, wybrał jednak drogę prowokacji artystycznych, które nie każdemu przypadają do gustu. Chętnie posługuje się on symboliką antychrześcijańską, balansując między poszukiwaniem ekspresji artystycznej a obrażaniem uczuć religijnych. Podobnie było w przypadku trasy koncertowej w 2016 roku o prowokacyjnej nazwie „Rzeczpospolita Niewierna”.

Na zlecenie wokalisty i lidera zespołu, Adama D., znany grafik Rafał W., w styczniu 2016 r. stworzył projekt graficzny mający promować trasę koncertową zespołu Behemoth o nazwie „Rzeczpospolita Niewierna”. W grafice tej, Rafał W. zniekształcił wzór Godła Rzeczypospolitej Polskiej, wprowadzając do niego elementy i symbole kojarzone jako satanistyczne oraz antychrześcijańskie Wizerunek orła został przedstawiony w otoczeniu czaszek, węży i odwróconego krzyża – informuje Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Kontrowersyjny projekt miał być wykorzystywany publicznie, m.in. podczas promocji trasy koncertowej, w sklepie internetowym, na stronie zespołu czy w mediach społecznościowych. Nad projektem pochylili się śledczy, którzy nie mieli wątpliwości, że narusza on prawo.

Z opinii biegłych wynika, że wprowadzenie do wizerunku godła państwowego symboli, wyrażających pewną ideologię, jest możliwe o tyle tylko, o ile nie naruszają one tradycyjnej, historyczno-państwowej istoty i wymowy godła. W kompozycji promującej trasę koncertową zespołu doszło do wykorzystania i celowego graficznego przekształcenia ustawowego i powszechnie rozpoznawalnego wzoru Godła Rzeczypospolitej Polskiej, w celu mu treści ideowej nawiązującej do ideologii satanizmu, a więc całkowicie różnej od właściwej mu historyczno-państwowej – podaje gdańska prokuratura.

Grafika miała się składać z symbolicznego przedstawienia węży oplatających orła, którego koronę zastąpiono rogami. Na barkach orła miały spoczywać trupie czaszki. Zastosowano też w tle trójkątny nimb, zwrócone w dół dzidy i odwrócony krzyż. To wszystko, zdaniem śledczych, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 137 paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: „Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

To nie pierwsze kłopoty z prawem kontrowersyjnego muzyka. Zrobiło się o nim głośno już w 2007 roku, gdy podczas koncertu w jednym z gdyńskich klubów publicznie podarł Biblię, podpalał jej fragmenty i rzucał nimi w publikę, nazywając Kościół katolicki „zbrodniczą sektą”. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z marca 2015 roku ostatecznie uniewinnił muzyka, stwierdzając, że „przekaz artysty był skierowany do określonej grupy osób, które podzielały jego przekonania”, zatem nie doszło do przestępstwa. Czy podobnie będzie tym razem? Trudno powiedzieć, choć projekt graficzny był powszechnie dostępny, zatem niekoniecznie skierowany do zamkniętej grupy odbiorców. Warto jednak zaznaczyć, że muzycy sami poprosili na Facebooku o jego zaprzestanie jego udostępniania, w związku z toczącym się postępowaniem karnym.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...