08.11.2019 11:48 1 mike/PO Gdańsk

Miał strzec prawa, a może trafić na długie lata do więzienia

Zdjęcie ilustracyjne/archiwum TTM

Zarzut płatnej protekcji usłyszał były policjant, zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji w miniony wtorek (5 listopada). Mężczyzna, który miał przyjąć korzyść majątkową w wysokości 100 tysięcy złotych, może trafić na osiem lat więzienia.

Przypomnijmy – jak informowaliśmy w minioną środę, funkcjonariusze CBŚP zatrzymali w Gdańsku byłego policjanta, a obecnie szefa firmy ochroniarskiej. Ten, powołując się na wpływy w Komendzie Głównej Policji, miał obiecywać załatwienie sprawy na rzecz Lokatorskiej Własnościowej Spółdzielni Mieszkaniowej Morena. Mężczyzna łącznie miał otrzymać 100 tysięcy złotych; zatrzymano go bezpośrednio po tym, gdy przyjął połowę tej kwoty.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że zatrzymany usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa płatnej protekcji. Jest to przestępstwo, za które grozi osiem lat więzienia.

Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. Złożył w tej sprawie wyjaśnienia – mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Były policjant nie przyznał się do winy. Uwzględniając powagę zarzutów i możliwość mataczenia w sprawie, sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował sankcję w postaci tymczasowego aresztowania, jednak oskarżony będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy po wpłaceniu kaucji w wysokości 100 tysięcy złotych. Tej decyzji sprzeciwił się prokurator, składając zażalenie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...