Pół miliona złotych dla całego województwa, prawie 50 tysięcy dla powiatów wejherowskiego, puckiego i lęborskiego oraz Gdyni. Mowa o środkach, jakie zostały przekazane dla jednostek ochotniczej straży pożarnej. W środę (21 sierpnia) w Żelistrzewie Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, podpisał umowę o dofinansowanie z przedstawicielami kilkunastu gmin.
Uroczyste podpisanie umów odbyło się w Wiejskim Domu Kultury, w Żelistrzewie. Środki zostaną przekazane dzięki uchwale z dnia 27 maja 2019 r. podjętej przez Sejmik Województwa Pomorskiego. Pieniądze będą przeznaczone m.in. na wyposażenie, stroje oraz indywidualne potrzeby jednostek.
– Przeznaczyliśmy z budżetu województwa pomorskiego pół miliona złotych z nadzieją, że zgłoszą się ochotnicze straże pożarne, które będą chciały uzupełnić swoje wyposażenie w jednostkach. Przekonaliśmy się kilka lat temu, w czasie nawałnicy, jak bardzo ważny jest sprzęt, mundury bojowe, hełmy czy różnego rodzaju pompy i wiele innych. Chcielibyśmy bardzo, by ochotnicze straże pożarne dzięki tym środkom i wsparciu wójtów jak i burmistrzów mogli uzupełnić potrzebny im sprzęt – powiedział Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Fot. Krystian Pettke/TTM
Dofinansowanie na planowane wydatki jednostek były podzielone „po połowie”, co oznacza, że drugą część docelowej kwoty muszą przekazać władze poszczególnych gmin.
– W przypadku Redy, jeżeli chodzi o Urząd Marszałkowski, jest to kwota około 5 tysięcy złotych. Co łącznie z budżetem gminy daje około 10 tysięcy. Kwotę tę strażacy przeznaczą na zakup specjalistycznej piły łańcuchowej oraz buty i mundury – mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.
– *W gminie Kosakowo te pieniądze zostaną przeznaczone na drobne wyposażenie strażaków. Przede wszystkim zostanie zakupiona pompa do działań powodziowych. W naszej gminie od wielu lat mamy problem właśnie z ewentualnymi zalaniami, nie pożarami – zaznacza Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo.
Fot. Krystian Pettke/TTM
Dla strażaków specjalistyczny sprzęt, jak i umundurowanie to warunek konieczny, by móc jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Strażacy coraz rzadziej wyjeżdżają do pożarów – za to często uczestniczą w akcjach ratunkowych, gdzie na przykład konieczne jest użycie piły. W ulewne dni wzywani są do różnego rodzaju zalań, wtedy dobrej jakości pompy są im niezbędne.
Łącznie finansowe wsparcie otrzymają 173 jednostki z 78 gmin.
Fot. Krystian Pettke/TTM
