07.08.2019 14:15 4 NW

Kolejny niecodzienny gość na ulicach Gdyni

Źródło: SM Gdynia

Dzikie zwierzęta, swobodnie biegające po posesjach czy ulicach miasta, to coraz częstszy widok w Gdyni. We wtorek (6 sierpnia) doszło do kolejnego, podobnego zdarzenia. Jedna z mieszkanek Gdyni zauważyła, że po jej posesji przy ul. Łąkowej biega nietypowe zwierzę. Sprawę zgłosiła do Straży Miejskiej w Gdyni. Funkcjonariusze przybyli we wskazane miejsce. Jak się okazało, niespotykanym gościem był dorosły samiec kraba tęczowego.

Kobieta w obawie przed zwierzęciem przykryła je wiadrem, by nie uciekło i oczekiwała na przybycie strażników. Mundurowi złapali kraba i przewieźli go do lecznicy, z którą miasto ma podpisaną umowę. Ojczyzną kraba tęczowego jest Ameryka Południowa (Brazylia, Wenezuela), ale spotykany jest także w Afryce. Dlatego może zastanawiać, co tak egzotyczne stworzenie robiło w gdyńskim ogrodzie. Prawdopodobnie albo uciekło komuś, bądź zostało wyrzucone.

Jeżeli zgłosi się po niego ktoś, komu uciekł, to krab wróci do swojego właściciela. Natomiast jeśli taka osoba się nie znajdzie, to dalsze czynności podejmuje lekarz i to w jego zakresie leży zabezpieczenie zwierzęcia. Lecznica zdecyduje, czy szukać mu nowego domu, czy przesłać do ogrodu zoologicznego – mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.

Sezon letni sprzyja wyjazdom, przez co cierpi wiele zwierząt, które są porzucane przez właścicieli. Jak wspomina Leonard Wawrzyniak, ostatnio w Gdyni na murku, przy ul. Pomorskiej, siedział egzotyczny samiec gołębiarza. Jak się okazuje, ludzie pozbywają się nie tylko psów czy kotów, choć to oczywiście najczęstsze przypadki. Problem ten dotyczy również dzikich, egzotycznych zwierząt.

Służby informują, że jeżeli zauważymy dziko biegające zwierzę, sprawę najlepiej i najprościej zgłosić do staży miejskiej, pod numerem 986, który czynny jest całą dobę, siedem dni w tygodniu.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...