11.07.2019 14:05 14 raz
Niewiele brakowało, by zwierzę padło z głodu. Na szczęście zainterweniowali sąsiedzi jednego z lokali, którzy nie mogli znieść odgłosów ujadające psa. Jak się okazało, został on pozostawiony na podwórku nieruchomości, z której wyprowadzili się lokatorzy.
W niedzielę 7 lipca wejherowscy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że z jednego z lokali mieszkalnych w centrum miasta wyprowadzili się lokatorzy pozostawiając psa bez jedzenia i picia.
– Głodne i opuszczone zwierzę stało na podwórku, a swoim szczekaniem zakłócało spokój i spoczynek nocny innym lokatorom – poinformował Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Straż podjęła decyzję o przekazaniu psa do schroniska dla zwierząt w Dąbrówce. Teraz trwają czynności wyjaśniające w sprawie ustalenia miejsca pobytu właścicielki porzuconego psa.
Komendant przypomina, że zapisami Ustawy o ochronie zwierząt, porzucenie psa lub kota stanowi przestępstwo, za które grozi nawet 3 lata więzienia. Natomiast pozostawienie zwierzęcia bez odpowiedniej karmy i wody to wykroczenie.
– Gdyby zwierzę było bez odpowiedniego pokarmu i wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla tego gatunku, czyn ten również stanowiłby przestępstwo – dodał Zenon Hinca.