02.03.2019 11:30 0 raz

Jest zgoda na Marsz Śledzia 2019

Źródło: FB/Marsz Śledzia

Urząd Morski w Gdyni wyraził zgodę na organizację Marszu Śledzia 2019 z Półwyspu Helskiego do Rewy. Zapisy prawdopodobnie rozpoczną się w marcu, a uczestnicy przemierzą Zatokę Pucką latem.

Przez plaże, wody Bałtyku i mielizny. Każdego roku ta unikalna na skalę kraju, jeśli nie globu, impreza przyciąga setki śmiałków. Nie każdy może wziąć w niej udział, ale ci, którzy postanowili o własnych siłach pokonać wody Zatoki Puckiej, na pewno zapamiętają ten dzień do końca życia. Już latem nadarzy się kolejna okazja, by wziąć udział w Marszu Śledzia.

Dobre Wieści! Znamy termin XIX Marszu Śledzia – edycja lato 2019. Otrzymaliśmy zgodę z Urzędu Morskiego w Gdyni. Maszerujemy w sobotę 17.08.2019 r., termin zapasowy to Niedziela 18.08.2019 r. Planujemy uruchomienie zapisów na początku marca br. Ponieważ pracujemy nad pewnymi zmianami (np. pulą miejsc Extreme) proszę o cierpliwość! – poinformowali na swoim profilu facebookowym organizatorzy jednego z najbardziej spektakularnych imprez sportowych.

Organizatorzy wyjaśniają, że Marsz Śledzia to wyjątkowe wydarzenie, którego głównym celem jest zaznajomienie uczestników z jedynym w swoim rodzaju zakątkiem Zatoki Puckiej oraz promowanie proekologicznej postawy.

To marsz pieszy o długości około 10 kilometrów, odbywający się po Rybitwiej Mieliźnie w Zatoce Puckiej, pomiędzy Rewą i Kuźnicą – opisują. – Pierwszy marsz odbył się w 2002 roku i uczestniczyło w nim czterech śmiałków.

Marsz składa się z czterech etapów:

– etap "wiary" – wejście do wody i stopniowe oddalanie się od brzegu Półwyspu Helskiego, po ok. 500 m uczestnicy zaczynają płynąć;

– etap "syndromu Mojżesza" – uczestnicy idą w wodzie po kolana, a potem po wąskim pasku suchej ziemi na środku Zatoki, poznają mieszkańców wyspy – mewy i kormorany, mogą również dotknąć wystające na tym odcinku wraki, m.in. okrętu podwodnego;

– etap "próby" – każdy uczestnik marszu śledzia na trasie zjada specjalnie przyrządzonego śledzia oraz wypija typowo marynarski napój – wszystko po to, aby móc stawić czoła ostatniemu, trudnemu etapowi marszu;

– etap "byle do brzegu" - walka o życie, uczestnicy muszą pokonać sztuczny przekop w mieliznach, tzw. "głębinkę" o szerokości od 700 do 1400 m (w zależności od stanu wody i układu płycizn w danym roku).


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...