Mnóstwo wylanych łez, ale jest nadzieja. Zbierają na specjalistyczną operację dla córki

Źródło: siepomaga.pl

„W życiu nie sądziłem, że coś takiego przykrego mnie spotka, że tyle łez wyleję pochylając się nad własną 2-letnią córeczką” - pisze ojciec Nadii z Redy. Dziewczynka urodziła się ze zdeformowaną ręką. Teraz rodzice dziecka z całych sił walczą o jej sprawność.

– Dopóki była malutka, jej rączka była moim zmartwieniem. Teraz jest już starsza, wie, że jej dłoń nie przypomina nawet normalnej ręki. Kiedy ktoś patrzy, stara się ją chować, a mi pęka serce, bo wiem, że wcale tak nie musi być – pisze ojciec Nadii.

Nadzieję rodzicom dał Dr. Paley ortopeda z Florydy. Lekarz uznał, że Nadia może mieć cztery palce i normalne życie, jeśli uda się zdobyć ogromną kwotę pieniędzy. Nadia miała już pierwszą operację, teraz rodzina zbiera fundusze na dalsze leczenie.

– Obecnie ręka dziewczynki nie jest funkcjonalna. Nadia nie może normalnie się nią posługiwać, przedmioty po prostu wylatują, a córeczka płacze, bo chciałaby wyglądać tak jak jej koleżanki – pisze ojciec dziewczynki.

Zbiórkę na siepomaga.pl wsparło już ponad 2300 osób. Na leczenie potrzeba ponad 80 tys. zł, brakuje jeszcze około 30 tys. zł.

Link do zbiórki znajduje się tutaj.