20.11.2018 13:00 6 raz

Gmina Kosakowo: Złodziej połasił się na… chińskie klucze

Fot. Rafał Grubba//FB/Dębogórze Wybudowanie Czyściec"

Niestety, potwierdza się smutne powiedzenie, że ukraść można wszystko. Przekonali się o tym mieszkańcy gminy Kosakowo, którzy stracili narzędzia rowerowe, zainstalowane z własnej inicjatywy w stacji przy szlaku R10. Nie tracą jednak optymizmu i zapowiadają zamontowanie ukrytych kamer!

„Nauczymy się szanować cudzą własność i przestańmy traktować cudzą własność jako niczyją?” pyta retorycznie autor wpisu na facebookowej stronie Dębogórze Wybudowanie „Czyściec”.

Na załączonym zdjęciu widzimy tzw. stację naprawczą, jest to przedsięwzięcie, inicjatywa prywatna (…), która została zrealizowana ze środków prywatnych, z myślą o rowerzystach poruszających się trasą rowerową R10 międzynarodową – wyjaśnia. – Dzięki tej stacji naprawczej, każdy mógł skorzystać z podstawowych narzędzi i jak widzimy można ukraść niemal wszystko, a nawet chińskie klucze rowerowe!

Czy my, Polacy, musimy być w ścisłej europejskiej czołówce. A może to kleptomania? Jeżeli tak, to choroba, którą trzeba leczyć? – pyta retorycznie oburzony mieszkaniec gminy Kosakowo. – Pamiętajmy, kradzież to czyn niemoralny, który może zaszkodzić naszemu wizerunkowi. Bo chyba nikt z nas nie chce zostać okrzyknięty mianem złodzieja, prawda?

Sam inicjator instalacji stacji naprawczej nie traci jednak optymizmu.

To nic, od wiosny znów będą klucze i kilka ukrytych kamer – skomentował. – Mam jeszcze kilka innych pomysłów, by to miejsce stało się naprawdę fajne – zapowiedział.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...