05.07.2011 10:54 0

Gdańsk: Pół miliona euro za żonę

Historia rodem z hollywoodzkiego filmu – porwanie żony i telefon od porywaczy z żądaniem milionowego okupu. To jednak nie scenariusz filmowy, a samo życie prosto z Gdańska.

Kobietę uprowadzono 8 czerwca. Siłą zaciągniętą ją do terenowego samochodu, kiedy spacerowała w pobliżu swojego domu w gdańskiej Osowie. Mąż był wtedy na wyjeździe poza granicami kraju. Po telefonie z pogróżkami, że jeśli nie zapłaci miliona euro, jego żona zostanie zgwałcona, przestrzelą jej kolana, a ostatecznie zabiją, natychmiast wrócił do Gdańska.

Tydzień później kobieta była już wolna. Porywacze zgodzili się na połowę okupu i rozpłynęli się jak kamfora. Jednak co się działo w ciągu tych kilku dni pozostaje tajemnicą śledztwa. Nikomu do tej pory nie postawiono zarzutów porwania, choć tropów jest kilka. Najważniejszym jest samochód, jaki poruszali się sprawcy uprowadzenia.

Policjanci ustalili, że sprawcy poruszali się samochodem terenowym Jeep Grand Cherokee, koloru złotego. Pojazd wyposażony był w czarne listwy na drzwiach, czarne lusterka i czarne zderzaki. Policja prosi wszystkie osoby, które widziały opisany wyżej samochód w dniach od 4-17 czerwca 2011 na terenie województwa pomorskiego. Funkcjonariusze zapewniają pełną anonimowość. Prosimy o kontakt na nr tel. 661626866 lub 997. Dla osoby, której informacje przyczynią się do ustalenia sprawców tego przestępstwa czeka wysoka nagroda oraz gwarancja pełnej anonimowości.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...