11.09.2018 12:50 3 Natalia/TTM

W Biebrowie walczą o drzewa

Fot. TTM

Mieszkańcy protestują, właściciel twierdzi, że wszystko jest zgodnie z przepisami, a urzędnicy mówią, iż mają związane ręce. Sytuacja dotyczy wycinki drzew na jednym z pól w Biebrowie, w gminie Choczewo.

Pięknie zalesiony krajobraz na jednym z biebrowskich pól już niebawem może zniknąć. Rozpoczęła się tam bowiem wycinka drzew. Mieszkańcy podkreślają, że drzewostan chroni ich domostwa przed silniejszymi wiatrami, a same drzewa rosły tutaj od dawna, dlatego rozpoczęli interwencję. Problem zgłosili do władz, mając nadzieję, że powstrzymają wycinkę.

W czerwcu 2017 roku weszły w życie zmiany w przepisach dotyczących ustawy o ochronie przyrody i zabytków. Obligują one właścicieli terenów, na których ma być przeprowadzona wycinka, do uzyskania koniecznej zgody. W innym przypadku będą oni obciążani administracyjną karą finansową. Zmiany te mają zapobiegać masowym wycinkom drzew. Jednak w Biebrowie sprawa jest bardziej skomplikowana.

Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM

Właściciel ziemi chce przywrócić nieużytkowane dotąd tereny do gruntów pod rolę. Ta sama ustawa dopuszcza takie działanie. Rolnik ma prawo usunąć zadrzewienie z terenów śródpolnych czy przy drogach, jeśli ziemia do niego należy.

Nie możemy przeskoczyć prawa, a ustawa jest najwyższym przepisem. Na dzisiaj stoimy w puncie wyjścia. Myślę, że tutaj będzie dobra wola tego pana – mówi Henryk Domarus, inspektor ds. rolnictwa i gospodarczych Urzędu Gminy Choczewo.

Właściciel terenów przyznał, że drzewa są wycinane pod meliorację i po to, aby udrożnić rzekę, która zalewa wieś. Mieszkańcy zapowiadają, że nadal będą walczyć o swoje drzewa.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...