07.09.2017 10:51 2 Redakcja/TTM

Strzebielino: Ponad 21 litrów krwi dla czteroletniego Marcela

Fot. TTM

Na ten dzień od dawna czekali rodzice chłopca. Czekał też sam Marcel i wiele innych dzieci, które zmagają się z białaczką. Dawcy nie zawiedli i tłumnie stawili się na zbiórkę krwi w Strzebielinie.

Od samego rana w środę 6 września przy krwiobusie w Strzebielinie ustawiła się długa kolejka osób chętnych do oddania krwi. Mimo, że był to dzień powszedni, na miejscu stawili się nawet dawcy z miejscowości oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów.

Dzieci chorujące na białaczkę muszą otrzymywać koncentraty krwinek czerwonych i koncentraty krwinek płytkowych, które otrzymujemy z krwi pełnej – wyjaśnia Małgorzata Szafran, lekarz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku.

W przypadku zbiórki dla Marcela najbardziej potrzebna jest krew z grupy ARhD+. Na pewno jednak przyda się również i krew z innych grup. Na idei rodzinnego krwiodawstwa może skorzystać wielu innych pacjentów.

Krew chciało oddać bardzo dużo osób, jednak przez ograniczenia czasowe udało się to 47 dawcom. Zebrano 21 150 ml krwi. Pozostałe osoby, które nie zdążyły podzielić się krwią, zadeklarowały, że zgłoszą się do punktów krwiodawstwa – opowiada Kamil Kamiński, tata Marcela.

Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM

Los chłopca walczącego z białaczką nie jest nikomu obojętny. Podczas zbiórki pojawiły się też osoby, które z różnych przyczyn nie mogą się podzielić życiodajnym płynem. Namawiają jednak i skutecznie zachęcają do tego innych.

Na tej zbiórce, której zapowiedź zamieściliśmy w tym artykule, nie kończą się możliwości wsparcia chłopca ze Strzebielina. Krew można oddawać też każdego dnia w stacjonarnych punktach poboru, z dopiskiem „Dla Marcela Kamińskiego”.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.