Koniec mandatów za brak dowodu rejestracyjnego i OC

Nadchodzi koniec mandatów za brak dowodu rejestracyjnego i zaświadczenia o wykupieniu polisy OC. Sejm uchwalił w środę (9 maja) nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym. Policja będzie sprawdzać w systemie informatycznym dane pojazdu. Nowe zaczną obowiązywać od 4 czerwca.

Uczucie niepokoju z powodu braku przy sobie dokumentów, takich jak dowód rejestracyjny czy polisa OC, doskonale zna wielu kierowców. Nawet tym najbardziej solidnym zdarza się ich pozostawienie w domu. Według nowych przepisów kierowcy będą zobowiązani jedynie do okazania prawa jazdy na żądanie policji. Nie będzie miało przy tym znaczenia, czy prowadzimy swój samochód, czy też użyczony przez osoby trzecie.

Fot. TTM

Teoretycznie policja będzie mogła w każdej chwili zweryfikować informacje o danym aucie – pod tym względem niewiele powinno się zmienić. Wystarczy bowiem, że funkcjonariusz połączy się z Centralną Ewidencją Pojazdów. W praktyce jednak może się to okazać nieco bardziej skomplikowane.

– Przypomnijmy, że od 2013 roku kolejne rządy i resorty próbują wdrożyć CEPIK 2.0, który pozwoliłby skoordynować różne funkcje. Do dzisiaj system nie działa tak jak powinien – mówi Karol Kreft, członek zarządu Pomorskiego Stowarzyszenia Instruktorów Nauki Jazdy.

Do działania systemu jest potrzebne poprawne funkcjonowanie CEP (Centralnej Ewidencji Pojazdów) i CEK (Centralnej Ewidencji Kierowców). System CEPIK 2.0 został uruchomiony w listopadzie 2017 roku. Od początku nie brakowało problemów, a i nadal w wejherowskim wydziale komunikacji współpraca z tym systemem nie jest idealna.

– System CEPIK 2.0 nie jest jeszcze tak wiarygodny jak byśmy chcieli – przyznaje Maciej Dawidowski, naczelnik Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Wejherowie. – Zdarzają się błędy i pomyłki. Niekiedy okazuje się, że w ogóle dany pojazd nie figuruje w systemie. Kiedy to zostanie naprawione? Trudno powiedzieć. To są pojedyncze przypadki, a nie generalna zasada, bo większość tych pojazdów jednak jest w systemie – dodaje.

Do proponowanych zmian z różnym nastawieniem podchodzą też sami kierowcy. Niektórzy wskazują, że sprawdzanie samochodów w systemie może zajmować więcej czasu niż tradycyjna kontrola dokumentów. Argumentem za zamianami jest oczywiście możliwość uniknięcia mandatu. Obecnie można zapłacić 50 złotych kary za brak któregoś z wymaganych dokumentów.

– W 2017 roku policjanci w powicie wejherowskim nałożyli 749 mandatów na kierujących, którzy w trakcie kontroli drogowej na drodze publicznej nie posiadali przy sobie takich dokumentów, jak dowód rejestracyjny, polisa OC czy prawo jazdy – informuje st. sierż. Karolina Pruchniak, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Fot. TTM

Po wprowadzeniu nowych przepisów liczba tego typu mandatów powinna być znacznie mniejsza. Resort podkreśla jednak, że udając się do stacji kontroli, nadal trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny pojazdu.

– Nie ma słowa o tym, że znikną papierowe dowody rejestracyjne, nadal będą wbijane pieczątki ze stacji diagnostycznej, więc kierowcy będą musieli o tym pamiętać – podkreśla Karol Kreft.