23.03.2018 15:30 5 mike

Wątpliwej jakości mobilna reklama zniknęła z Rumi

Fot. Mieszko/TTM

Część mieszkańców Rumi zapewne zdążyła już przywyknąć do widoku zdewastowanego fiata uno. Wrak zajmował miejsce parkingowe nieopodal urzędu miasta, a docelowo – służył jako mobilna reklama jednej ze stacji obsługi pojazdów. Problem w tym, że w ostatnich tygodniach samochód stał się przede wszystkim miejscem spotkań miłośników mocniejszych trunków. To przesądziło o losie wraku, który został usunięty na zlecenie straży miejskiej.

W piątek (23 marca) przed godziną 11:00 granatowy fiat uno na sopockich numerach rejestracyjnych zabrała laweta. Jak ustaliliśmy w rumskim magistracie, auto zajmowało parking należący do gminy.

Ten fiat stał tutaj już od dłuższego czasu, na pewno ponad rok. Nie tylko zabierał miejsce parkingowe, ale był też w coraz gorszym stanie. Trudno tu mówić o jakiejś estetyce reklamy. No ale skoro samochód był tutaj tak długo, pewnie jego właścicielowi się to opłacało – mówi jedna z mieszkanek Rumi.

Nieoficjalnie wiadomo, że udało się ustalić właściciela pojazdu w maju 2017 roku. Ten jednak nie reagował na monity ze strony straży miejskiej. Ostatecznie zadecydowano o usunięciu pojazdu. Nie tylko szpecił on otoczenie, ale też zagrażał bezpieczeństwu. Od kiedy w aucie wybito szyby, służyło ono jako nietypowe miejsce plenerowych imprez zakrapianych alkoholem. Problem specyficznej „meliny” coraz częściej zgłaszali do straży miejskiej mieszkańcy Rumi.

Fot. Mieszko/TTM Fot. Mieszko/TTM Fot. Mieszko/TTM

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, samochód został odholowany na koszt właściciela. O problemie wraków zalegających na wejherowskich ulicach i parkingach pisaliśmy tutaj i w tym artykule.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...