16.03.2018 13:15 9 mike

Milion złotych kary za produkcję dopalaczy w Bożympolu

Fot. archiwum

W lipcu 2017 roku policjanci z CBŚP wraz ze służbą celną i Państwową Inspekcją Sanitarną zlikwidowali ogromną fabrykę dopalaczy w Bożympolu Małym. Była to jedna z największych wytwórni tego typu narkotyków w Europie. Obecnie trwa postępowanie prokuratorskie w tej sprawie. Niezależnie od jego wyników, inspekcja sanitarna nałożyła ogromną karę, milion złotych, na organizatora całego procederu. To maksymalny wymiar kary.

Przypomnijmy – w poniedziałek 3 lipca około godziny 21:00 w Bożympolu Małym policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji zabezpieczyli baniaki z substancją niewiadomego pochodzenia. Nazajutrz rano (4 lipca) okazało się, że chemikalia mogły być wykorzystywane do produkcji narkotyków. Na miejscu akcji pracowali strażacy, policjanci oraz funkcjonariusze służby celnej i Centralnego Biura Śledczego. Ponieważ istniało ryzyko skażenia wód gruntowych, władze zadecydowały o wstrzymaniu dostępu do wody bieżącej dla mieszkańców Bożegopola Małego i Bożegopola Wielkiego. Jako pierwszy w Polsce o sprawie poinformował portal Nadmorski24.pl w tym artykule.

Na miejscu zabezpieczono 135 kilogramów toksycznej substancji znanej jako klefedron (4CMC). Jest ona wykorzystywana do wytwarzania tzw. dopalaczy. Zabezpieczono również sprzęt laboratoryjny i półprodukty, z których można wytworzyć około 900 tysięcy porcji narkotyków. Sprawa zaczęła się od zatrzymania mężczyzny, który przewoził samochodem ponad 14 kilogramów wspomnianej substancji – 4CMC.

Jak po nitce do kłębka, policjanci trafili do laboratorium, w którym produkowano truciznę. W miejscowości Bożepole Małe, w hali zlokalizowana była produkcja substancji zabronionych. O tym jak niebezpieczne było stężenie środków chemicznych świadczy, iż dopiero po dwóch dniach można było wejść do środka hali, nie narażając życia i zdrowia policjantów oraz innych pracujących na miejscu służb – informowali funkcjonariusze CBŚP.

Fot. archiwum

Niezależnie od postępowania prokuratorskiego, które obejmuje liczne przestępstwa, w tym prowadzenie zorganizowanej grupy przestępczej, Państwowa Inspekcja Sanitarna nałożyła na organizatora procederu maksymalną karę miliona złotych za wytwarzania w okresie od maja do lipca 2017 roku syntetycznych narkotyków.

Nasze działania w odniesieniu do tego konkretnego przypadku produkcji dopalaczy na tym się kończą. Zabezpieczone dopalacze zostaną poddane przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa i będą zniszczone – informuje Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gdańsku.

Strona, na którą nałożono karę, złożyła odwołanie od tej decyzji. Zostało ono jednak odrzucone. Zgodnie z prawem, karze nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Na wysokość kary wpłynęła wyjątkowa szkodliwość opisywanego procederu w tym znaczna ilość wytworzonej nielegalnie substancji. Wymierzenie kary w maksymalnie przewidzianej prawem wysokości, świadczy o stanowczości służb państwowych w walce z niebezpiecznym zjawiskiem, jakim są obecnie narkotyki nowej generacji, zwane potocznie „dopalaczami” – informuje Państwowa Inspekcja Sanitarna.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...