Choć była to impreza sportowa, nie liczyły się ani wyniki, ani wiek czy doświadczenie. Około 750 uczestników stanęło na starcie „Biegu Tropem Wilczym”, który odbył się w Rumi. Jak podaje rumski magistrat, była to najliczniejsza odsłona tej imprezy na Pomorzu.
W niedzielne południe (4 marca) biegacze, którzy upamiętnili bohaterów polskiego powojennego podziemia antykomunistycznego, wyruszyli w trasę „Biegu Tropem Wilczym” w Rumii. Na starcie pod pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej stawiło się około 750 osób. Metę wyznaczono przy hali MOSiR.
Trasa biegu była symboliczna i krótka – liczyła zaledwie 1963 metry. W ten sposób organizatorzy uczcili pamięć ostatniego Żołnierza Niezłomnego, Józefa Franczaka „Lalka”, który został zamordowany w 1963 roku, a więc 18 lat po zakończeniu II wojny światowej.
Fot. Magda/TTM
Fot. Magda/TTM
Fot. Magda/TTM
Fot. Magda/TTM
Fot. Magda/TTM
Fot. Magda/TTM
Na metę przy hali MOSiR pierwsi biegacze dotarli już po kilku minutach, jednak sama impreza trwała znacznie dłużej.