19.02.2018 08:40 2 mike/TTM
Samorządowcy z powiatu wejherowskiego stawiają na przedsiębiorczość. W starostwie podpisana została umowa z Wyższą Szkołą Administracji i Biznesu w Gdyni. Jej efektem będzie stworzenie Strategii Rozwoju Przedsiębiorczości w powiecie na najbliższe lata.
Władze powiatu wejherowskiego przekonują, że rozwój przedsiębiorczości jest równoznaczny z rozwojem regionu. Samorząd chce się uczyć od najlepszych, dlatego nawiązał współpracę z Wyższą Szkołą Administracji i Biznesu w Gdyni.
– Ta uczelnia ma największe doświadczenie w rozwoju przedsiębiorczości i łączeniu administracji z biznesem – zauważa Gabriela Lisius, starosta wejherowski.
Efektem współpracy będzie stworzenie Strategii Rozwoju Przedsiębiorczości na lata 2018–2027.
– Rozpoczynamy prace związane z diagnozą pewnej polityki, która jest już stosowana przez starostwo, oceną polityki wspierania przedsiębiorczości. Spróbujemy też stwierdzić, czy, i na ile, przedsiębiorcy są zadowoleni z jej realizacji. Postaramy się wysłuchać przedsiębiorców i wspólnie przedyskutować kształt zmian, które powinny w tym zakresie nastąpić – mówi Tomasz Białas, rektor WSAiB w Gdyni.
A to, jak podkreśla starosta, pozwoli wytyczyć powiatowi kierunki rozwoju. Dodała też, że ważne jest dbanie nie tylko o powstawanie nowych przedsiębiorstw, ale również o ich późniejszy rozwój.
W zakresie spraw związanych z rozwojem i promocją gospodarczą, powiat od 2017 roku współpracuje też z Powiatową Radą Przedsiębiorczości. Członkowie rady w gdyńskiej uczelni również widzą mocnego partnera.
– Oprócz naukowców, mają również praktyków. Nam, przedsiębiorcom, zależało na tym, byśmy usiedli razem z samorządem terytorialnym i spojrzeli na nasz powiat w sposób praktyczny. Nasze doświadczenie, nasze potrzeby muszą się spotkać z potrzebami samorządu – podkreśla Leszek Glaza, przewodniczący Powiatowej Rady Przedsiębiorczości.
W zakresie tych potrzeb mieści się zwiększenie liczby firm, a tym samym – miejsc pracy w powiecie.
– Aby powstały nowe miejsca pracy, musi być to teren przyjazny do życia. Muszą powstać nowe atrakcje turystyczne i wypoczynkowe – dodaje Leszek Glaza.
Wszystkie trzy strony będą się starały, aby podpisana umowa nie była tylko teorią, ale znalazła swoje odzwierciedlenie także w praktyce.