16.02.2018 14:35 11 mike

Leon Madsen jednak nie będzie promować Wejherowa

Źródło: Leon Madsen/Facebook

Jak poinformował wejherowski magistrat, żużlowiec Leon Madsen, na co dzień zawodnik ekstraligowego Włókniarza Częstochowa, nie będzie jednak promować miasta. Warta 20 tysięcy złotych umowa została anulowana.

W środę (14 lutego) informowaliśmy o zawarciu umowy między Leonem Madsenem, jednym z czołowych żużlowców polskiej ligi, a Wejherowem. Przedmiotem porozumienia miała być promocja miasta zarówno w zawodach krajowych, jak i międzynarodowych. Więcej o tym wydarzeniu informowaliśmy tutaj.

Jak się okazało, zawarcie porozumienia między zawodnikiem częstochowskiego klubu a władzami Wejherowa wzbudziło zdumienie kierownictwa drużyny spod Jasnej Góry. Zwracano uwagę, że zawodnik nie może zawierać umowy z innym miastem, o ile nie uzyskał na to zgody macierzystego klubu.

Jeździć w Częstochowie i promować inne miasto? To jest śmieszne i karykaturalne. Rozumiem, że Madsen w Wejherowie mieszka, ale jednak sportowiec jest kojarzony nie z miejscem zamieszkania, lecz z klubem, w którym startuje. Co pomyślą w Częstochowie, gdzie miasto daje duże pieniądze na klub – argumentował na łamach portalu www.sportowefakty.wp.pl mecenas Jerzy Synowiec.

Śmiem twierdzić, że Leon tego nie przemyślał. Zabrakło dyplomacji, kultury i ogłady. Zakładam, że chciał dobrze, ale wyszło, jak wyszło. Teraz będzie miał jeszcze kłopoty, bo przecież są jeszcze przepisy PGE Ekstraligi. Nie wolno podpisywać umów bez zgody klubu. Nie wierzę, że Włókniarz taką zgodę mu dał – dodaje cytowany przez www.sportowefakty.wp.pl Wojciech Dankiewicz.

Ostatecznie wejherowski magistrat poinformował w piątek (16 lutego) o rozwiązaniu umowy na wniosek wykonawcy.

Leon Madsen nie może promować miasta Wejherowa będąc zawodnikiem klubu Włókniarz Częstochowa. Nie spodziewaliśmy się takiego rozwoju sytuacji i niestety z przykrością zawiadamiamy, że umowa musi być anulowana. Chcielibyśmy bardzo podziękować za okazane wsparcie i przeprosić za zaistniałą sytuację, która jest niezależna od nas i zaskoczyła również nas – czytamy w uzasadnieniu wykonawcy.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.