18.01.2018 13:36 18 Redakcja/SM Wejherowo

Ściął słupki, ale wrócił po tablicę rejestracyjną

Fot. SM Wejherowo

O tym, jak niebezpieczna można być śliska jezdnia, przekonał się pewien 23-latek w Wejherowie. Najpierw stracił panowanie nad pojazdem, ściął słupki, po czym zatrzymał się na chodniku, a następnie odjechał, gubiąc tablicę rejestracyjną. Całe zdarzenie widział operator monitoringu straży miejskiej, który wysłał na miejsce patrol.

Do zdarzenia doszło w środę (17 stycznia) około godziny 23:05. Kierujący samochodem osobowym pokonał skrzyżowanie ulic 12 Marca, Judyckiego i Wniebowstąpienia, po czym uderzył w stylizowane słupki. Następnie wycofał pojazd i odjechał z miejsca zdarzenia.

Na miejscu podczas oględzin funkcjonariusze znaleźli tablicę rejestracyjną. Ustalono właściciela pojazdu, ale ten po kilkunastu minutach na pieszo przyszedł oglądać miejsce kolizji i prawdopodobnie po zerwaną tablicę rejestracyjną – relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Fot. SM Wejherowo Fot. SM Wejherowo Fot. SM Wejherowo

Mężczyzna, który zostawił na miejscu zdarzenia swoistą „wizytówkę” przyznał się do zniszczenia słupków. Jak twierdził, chciał wjechać w ulicę 12 Marca, ale nie wyhamował. Został ukarany mandatem, a na jego konto trafiło sześć punktów karnych. Będzie również musiał pokryć koszty naprawy zniszczonego mienia miejskiego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...