10.11.2017 14:00 21 Redakcja
Czy kibic powinien być kojarzony z osobą, której nieodłącznym atrybutem jest butelka „czegoś mocniejszego”? Informacja zamieszczona w jednym ze sklepów spożywczych w Wejherowie może sugerować, że ten stereotyp nadal jest aktualny.
Kultura kibicowania, mimo że wciąż pozostawia wiele do życzenia, w ciągu ostatnich kilkunastu lat zdecydowanie się poprawiła. Z pewnością miały na to wpływ zmiany w prawie. Od 2009 roku, na mocy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, zakazano sprzedaży wysokoprocentowego alkoholu podczas imprez masowych. Obecnie podczas meczów piłkarskich na stadionach można kupić jedynie piwo o obniżonej zawartości alkoholu (do 3,5%).
Co innego w przypadku kibicowania w pubach czy prywatnych domach. Tam oczywiście nie obowiązują ustawowe zakazy i nikogo nie dziwi fakt, że alkohol towarzyszy fanom przed ekranami telewizorów. Stereotyp kibica, który nie stroni od alkoholu, ma się całkiem dobrze. Inna sprawa, że łączenie sportu i spożycia trunków wyskokowych to popularyzacja negatywnych wzorców.
Nasz Czytelnik odwiedził w czwartek (9 listopada) jeden z supermarketów spożywczych w Wejherowie. Jego uwagę przykuła kartka, na której promowano piątkowy (10 listopada) mecz reprezentacji Polski z Urugwajem.
Fot. Czytelnik
W opinii Czytelnika, trudno rozstrzygnąć, czy sieć sklepów chce w ten sposób promować piłkę nożną, czy raczej zachęca do kibicowania przy kieliszku.
– Wstyd i hańba, czuję się urażony takim zachowaniem obsługi sklepu […]. W dobie walki z alkoholizmem i setek milionów wydawanych na tę walkę, taka sytuacja moim zdaniem jest niedopuszczalna, a wręcz obraźliwa dla wizerunku Polaków, których sklep potraktował jak zwykłych pijaków – pisze Czytelnik w swoim liście.
Przypomnijmy, że walka z alkoholizmem, o której wspomniano powyżej, prowadzona jest również w Wejherowie. Przykładem może być zainicjowana w 2016 roku akcja „Chrońmy młodość”, której celem jest ograniczenie sprzedaży alkoholu osobom nieletnim i nietrzeźwym. O akcji pisaliśmy w tym artykule.
Komunikat zamieszczony w sklepie prawdopodobnie nie powinien być jednoznacznie kojarzony z reklamą, bo nie jest eksponowany poza placówką. Warto jednak wspomnieć, że promowanie alkoholi wysokoprocentowych jest w Polsce zabronione. Z tych powodów wejherowska policja będzie analizować tę sprawę.
– W sprawie zamieszczenia komunikatu w sklepie spożywczym na stoisku z alkoholem policja zainicjowała czynności sprawdzające – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wejherowie.
Do chwili opublikowania artykułu nie otrzymaliśmy oficjalnego stanowiska ze strony biura prasowego centrali handlowej, do której należy wejherowski sklep. Nie udzielono nam również informacji, czy zamieszczenie informacji o meczu obok butelek z alkoholem jest realizacją ogólnopolskich działań, czy też wyłącznie inicjatywą kierownictwa sklepu.