26.10.2017 19:25 11 Redakcja

Rumscy strażnicy przeszli szkolenia, będą pobierać próbki popiołu

fot. Archiwum

Rumscy strażnicy miejscy w połowie października musieli kilkukrotnie interweniować wobec osób, które zatruwały powietrze wypalając niedozwolone materiały. Przy okazji tych działań funkcjonariusze zapowiedzieli przygotowania do sezonu zimowego – w tym roku z pieców będą pobierane próbki do badań.

Strażnicy miejscy z Rumi ukarali trzy osoby, które wypalając niebezpieczne dla zdrowia materiały, truły powietrze w mieście. „Strażnicy w lokalu na ulicy Czarnieckiego na gorącym uczynku przyłapali mężczyznę wypalającego kable, co oczywiście skutkowało wydobywaniem się trującego dymu do atmosfery. Sprawca został ukarany wysokim mandatem karnym. Podobne zdarzenie miało miejsce w ogrodach działkowych przy ulicy Działkowców. Interwencja również zakończona wysokim mandatem karnym. Na tych samych ogrodach przyłapano osobę spalającą lakierowane płyty meblowe. Tu także mandat karny” - czytamy w sprawozdaniu z interwencji rumskiej straży.

Funkcjonariusze nie podają dokładnie, w jakiej wysokości karę musieli zapłacić sprawcy zatruwania powietrza.

Możemy jedynie informować o zagrożeniu mandatowym za określone wykroczenia. Spalanie niedozwolonych odpadów, np. wypalanie kabli, zagrożone jest grzywną w wysokości od 20 do 500 złotych – wyjaśnia Roman Świrski, komendant Straży Miejskiej w Rumi. - Natomiast w postępowaniu sądowym kara grzywny waha się w granicach od 20 do 5000 złotych. W przypadkach podanych w naszej relacji - kary w postępowaniu mandatowym były wysokie – kwituje.

Wraz z zaczynającym się sezonem grzewczym, wzrasta zagrożenie zanieczyszczeniem powietrza poprzez palenie w piecach nieodpowiednich materiałów. Dlatego tej zimy strażnicy będą walczyć z tym zjawiskiem, stosując inną strategię niż do tej pory.

Od stycznia rozpoczniemy pobieranie próbek popiołów z pieców przydomowych w tych nieruchomościach, na które jest najwięcej zgłoszeń, nie rezygnując równocześnie z tradycyjnych kontroli pieców w chwili zauważenia "dziwnego" i śmierdzącego dymu – zaznacza Świrski. - Dotychczas nie pobieraliśmy próbek z uwagi na wysokie koszty takich czynności, które trzeba było ponieść na wynagrodzenie odpowiedniego rzeczoznawcy.

Tymczasem w ramach współdziałania Prefektury Straży Gminnych i Miejskich Województwa Pomorskiego skierowano grupę strażników z województwa na szkolenie rzeczoznawców do Centralnego Laboratorium Pomiarowo-Badawczego w Jastrzębiu Zdroju. Ze straży w Rumi certyfikat rzeczoznawcy otrzymało czterech funkcjonariuszy.

Zatem już nie będziemy ponosić żadnych kosztów za pobieranie próbek – poinformował szef rumskich strażników. - Próbki zostaną wysłane do laboratorium i tam zbadane i zanalizowane. W przypadku stwierdzenia spalania odpadów na podstawie orzeczenia laboratorium, będziemy kierowali do sądu wnioski o ukaranie. Na razie kontrolujemy piece i ogniska w sposób tradycyjny, próbujemy ujawnić wykroczenia na gorącym uczynku – dodał komendant Świrski.

Strażnicy przeszli szkolenia, będą pobierać próbki do badań


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...