Kierowcy mogą już w pełni korzystać z ronda w Rosochach (gmina Linia). Lokalna społeczność czekała na tę inwestycję od lat. Na dawnym, okrytym złą sławą skrzyżowaniu doszło do kilku śmiertelnych wypadków. Teraz poprawi się nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort jazdy.
Na skrzyżowaniu dróg powiatowych w Rosochach niejednokrotnie dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń. Jednym z najczęstszych przewinień kierowców było wymuszanie pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej. Teraz ma się to zmienić.
Ostateczna decyzja o przebudowie skrzyżowania zapadła w maju 2013 roku, gdy doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Gminy Linia nie była jednak w stanie samodzielnie sfinansować tego ponad dwumilionowego zadania.
W pomoc zaangażowało się starostwo, nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Nowe rondo ma również zwiększyć przepustowość tej drogi, będącej alternatywą dla krajowej szóstki. Z trasy w sezonie letnim korzystają także liczni turyści, których być może zainteresuje historia patrona nowego skrzyżowania.
Koszt realizacji oddanego do użytku w środę (26 lipca) zadania to 2 250 000 złotych, z czego połowę stanowiło rządowe dofinansowanie. Pozostałe środki pochodzą z budżetu powiatu wejherowskiego oraz gminy Linia.
Kolejny etap, realizowany w ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej, to nowa nawierzchnia pomiędzy drogą krajową numer sześć a Kębłowem. Oddanie nowej jezdni do użytku ma nastąpić do końca tego roku. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.