27.07.2017 10:41 0 Redakcja

Rondo w Rosochach oficjalnie otwarte, zyskało też patrona

Kierowcy mogą już w pełni korzystać z ronda w Rosochach (gmina Linia). Lokalna społeczność czekała na tę inwestycję od lat. Na dawnym, okrytym złą sławą skrzyżowaniu doszło do kilku śmiertelnych wypadków. Teraz poprawi się nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort jazdy.

Na skrzyżowaniu dróg powiatowych w Rosochach niejednokrotnie dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń. Jednym z najczęstszych przewinień kierowców było wymuszanie pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej. Teraz ma się to zmienić.

  • To było skrzyżowanie, na którym dochodziło do wielu wypadków, w tym śmiertelnych. Dlatego właśnie tak bardzo nam zależało, żeby powstało tu rondo, a nie tylko kolejne zjazdy czy spowalniacze ruchu – podkreśla Gabriela Lisius, wejherowski starosta. - Mam nadzieję, że do takich zdarzeń drogowych już tu nie dojdzie – dodaje.

Ostateczna decyzja o przebudowie skrzyżowania zapadła w maju 2013 roku, gdy doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Gminy Linia nie była jednak w stanie samodzielnie sfinansować tego ponad dwumilionowego zadania.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

  • Poniesienie tak dużych kosztów w przypadku naszej gminy jest po prostu niemożliwe. Bardzo długo czekaliśmy na partnera, który nas wspomoże w tej inwestycji – wyjaśnia wójt gminy linia Bogusława Engelbrecht.

W pomoc zaangażowało się starostwo, nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Nowe rondo ma również zwiększyć przepustowość tej drogi, będącej alternatywą dla krajowej szóstki. Z trasy w sezonie letnim korzystają także liczni turyści, których być może zainteresuje historia patrona nowego skrzyżowania.

  • Zdecydowaliśmy, że nazwa powinna mieć silny związek z Kaszubami i zmuszać do refleksji. Ponadto chcieliśmy podkreślić, że jesteśmy dumni z tego, iż profesor Gerard Labuda pochodził z naszych stron – podkreśla Bogusława Engelbrecht.

Koszt realizacji oddanego do użytku w środę (26 lipca) zadania to 2 250 000 złotych, z czego połowę stanowiło rządowe dofinansowanie. Pozostałe środki pochodzą z budżetu powiatu wejherowskiego oraz gminy Linia.

  • To pierwszy etap naszego największego wniosku, w którym ubiegaliśmy się o dofinansowanie w kwocie trzech milionów złotych, a otrzymaliśmy prawie maksimum, czyli 2,9 miliona – zaznacza wejherowski starosta.

Kolejny etap, realizowany w ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej, to nowa nawierzchnia pomiędzy drogą krajową numer sześć a Kębłowem. Oddanie nowej jezdni do użytku ma nastąpić do końca tego roku. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...