19.07.2017 14:31 0 Redakcja/morski.strazgraniczna.pl

Pracowali 'na czarno', mogą być deportowani

Zdjęcie ilustracyjne - fot. MOSG Władysławowo

Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej z Władysławowa skontrolowali jedną z wejherowskich firm zajmujących się pośrednictwem zatrudnienia. W trakcie kontroli stwierdzono, że 26 cudzoziemców nielegalnie podjęło pracę.

Kontrola pograniczników zakończyła się w miniony wtorek 11 lipca. Jak poinformowali funkcjonariusze, łącznie sprawdzono 113 cudzoziemców, w tym 109 Ukraińców i czterech Białorusinów. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku 24 obywateli Ukrainy i dwóch osób z Białorusi. Wykazano, że powierzano im pracę mimo braku stosownych zezwoleń i oświadczeń. Niektórzy pracownicy wykonywali też pracę na innych warunkach niż określone w umowie.

W przypadku części osób stwierdzono, że zadeklarowali jedynie turystyczny pobyt na terenie Polski. Tymczasem wykonywali zlecone prace zarobkowe. Funkcjonariusze sporządzili protokół, w którym uwzględnili wszelkie nieprawidłowości. Gdy się on uprawomocni, niewykluczone, że obcokrajowcy, którzy pracowali nielegalnie, zostaną deportowani – mówi ppłk. Krzysztof Maluchnik, komendant placówki Morskiego Oddziału Straży Granicznej we Władysławowie.

Jak udało się nam ustalić, firma zajmująca się poszukiwaniem pracy dla obcokrajowców działa już w Wejherowie od dłuższego czasu. Wcześniej z jej usług korzystali już pracodawcy z całego województwa pomorskiego, nie tylko z powiatu wejherowskiego. Oferta obejmowała zarówno zatrudnienie krótkoterminowe, jak i na dłuższy czas. Ukraińcy i Białorusini, w przypadku których stwierdzono nieprawidłowości, wykonywali pracę w charakterze monterów części elektrycznych. Pracowali także przy produkcji narzędzi i sortowaniu kabli.

Od początku bieżącego roku skontrolowaliśmy 1000 obcokrajowców, którzy wykonywali pracę na terenie województwa pomorskiego. Okazało się, że 145 pracowało z naruszeniem przepisów o zatrudnieniu, najczęściej bez stosownych umów lub pozwoleń. W przypadku 41 wdrożono procedurę przymusowego powrotu – dodaje Krzysztof Maluchnik.

Za zatrudnianie obcokrajowców bez stosownych zezwoleń pracodawcy grozi grzywna w wysokości od 3000 do 5000 złotych. Sam pracownik może zapłacić grzywnę w wysokości od 1000 do 5000 złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...