Do tragicznego odkrycia doszło w sobotę (15 lipca), w jednym z mieszkań znajdujących się w budynku klubu nocnego Obsession. Znaleziono tam zwłoki 28-letniej pracownicy lokalu. Ze wstępnych informacji wynika, że mogło to być samobójstwo.
O odkryciu zwłok powiadomił służby menedżer lokalu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 28-latka pochodziła z Białegostoku i pracowała w nocnym klubie od niedawna. Kobiety nie było wśród osób, które policja zatrzymała podczas akcji na początku lipca.
Przypomnijmy, że seria zatrzymań stanowiła reakcję policji na liczne zgłoszenia od klientów nocnego klubu. Przede wszystkim turyści wielokrotnie skarżyli się na zbyt wysokie rachunki za alkohol. Kwoty, które płacili, sięgały nawet kilkuset tysięcy złotych. Okazało się, że w podawanych im drinkach znajdowały się środki odurzające i psychoaktywne. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
