21.06.2017 09:37 0 Redakcja / TTM

Chcą stworzyć kaszubską podstawówkę

fot. TTM

W Wejherowie ma powstać szkoła podstawowa, w której nauczanie będzie się odbywać w dwóch językach. I nie chodzi tu o coraz popularniejszy model nauki w języku angielskim, ale o całkiem nową inicjatywę, czyli kształcenie w języku polskim i kaszubskim.

Dawny sklep meblowy na ulicy Przemysłowej przechodzi obecnie remont i już niedługo, jako szkoła podstawowa, ma przyjąć pierwszych uczniów. Najmłodsi, na przykładzie modelu hiszpańskiego, będą się uczyć tam języka mniejszościowego.

  • Współpracując jako Kaszëbskô Jednota ze szkołami baskijskimi, które stosują technikę przez zanurzenie w kulturze i w języku, zaczerpnęliśmy pomysł, żeby z czymś takim ruszyć również na Kaszubach – wyjaśnia Karol Rhode, pomysłodawca prywatnej szkoły podstawowej „Naja Szkòła”.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

Prace związane ze stworzeniem pierwszej szkoły kaszubsko-polskiej trwają od kilku miesięcy. Pomysł przypadł do gustu między innymi propagatorom lokalnej kultury.

  • Bardzo ciekawa inicjatywa, dobrze że się pojawiła, bo to pokazuje, że zainteresowanie językiem i kulturą kaszubską wzrasta. Mamy szkoły publiczne i niepubliczne, w których uczy się języka kaszubskiego, ale stworzenie szkoły z myślą użycia języka kaszubskiego jako wykładowego, to nowość – podkreśla Tomasz Fopke, dyrektor Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.

Również forma nauczania ma być inna od tej, która funkcjonuje obecnie w szkołach publicznych. Wzorem mają być wspomniane modele europejskie.

  • Klasy będą 5-, 10-, maksymalnie 15-osobowe, co da możliwość większej indywidualizacji nauczania, na model skandynawski. W szkole będziemy skupiali się na nauczaniu, a czas spędzony w domu to relaks i odpoczynek – zapowiada Karol Rhode.

To oznacza, że nie będzie zadań domowych, a wszystkie nieobecności mają być odrabiane podczas zajęć świetlicowych. Na propozycję wprowadzenia takiego modelu nauczenia języka kaszubskiego lokalna społeczność reaguje różnie.

  • Myślę, że nie ma takiej potrzeby. Jako dodatkowy język jak najbardziej, ale język polski jest tym głównym językiem i w tym języku dzieci powinny się uczyć – twierdzi Agnieszka, mieszkanka Wejherowa.

  • Małe dzieci są bardzo zdolne, mają dobrą pamięć, dlatego warto je uczyć też języka kaszubskiego, na pewno by podołały – uważa Ewa, mieszkanka Wejherowa.

  • Jeśli rodzice wyraziliby chęć, aby dziecko uczyło się w ten sposób, to tak, ale obecny program szkolny jest już napięty, dlatego to rodzice powinni zdecydować, czy dziecko da radę – zauważa Dorota, mieszkanka Gościcina.

I to właśnie rodzice będą musieli podjąć decyzję w kwestii metody kształcenia ich dzieci i stopnia, w jakim utożsamiają się z kaszubską kulturą.

  • Jeżeli ta szkoła umożliwi powrót języka kaszubskiego do domów, to chwała organizatorom oraz osobom, które będą wykładać w tej szkole. Jest to jednak program pilotażowy i duże ryzyko ponoszą inicjatorzy. Tym bardziej warto im kibicować, bo robią to na swój koszt – przekonuje dyrektor Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.

Natomiast o kosztach kształcenia w „Naja Szkòła” chętni dowiedzą się podczas oficjalnego naboru, który wstępnie obejmie dzieci w klasach od 1 do 4. Więcej szczegółowych informacji znaleźć można na tej stronie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...