W Wejherowie ma powstać szkoła podstawowa, w której nauczanie będzie się odbywać w dwóch językach. I nie chodzi tu o coraz popularniejszy model nauki w języku angielskim, ale o całkiem nową inicjatywę, czyli kształcenie w języku polskim i kaszubskim.
Dawny sklep meblowy na ulicy Przemysłowej przechodzi obecnie remont i już niedługo, jako szkoła podstawowa, ma przyjąć pierwszych uczniów. Najmłodsi, na przykładzie modelu hiszpańskiego, będą się uczyć tam języka mniejszościowego.
Prace związane ze stworzeniem pierwszej szkoły kaszubsko-polskiej trwają od kilku miesięcy. Pomysł przypadł do gustu między innymi propagatorom lokalnej kultury.
Również forma nauczania ma być inna od tej, która funkcjonuje obecnie w szkołach publicznych. Wzorem mają być wspomniane modele europejskie.
To oznacza, że nie będzie zadań domowych, a wszystkie nieobecności mają być odrabiane podczas zajęć świetlicowych. Na propozycję wprowadzenia takiego modelu nauczenia języka kaszubskiego lokalna społeczność reaguje różnie.
Myślę, że nie ma takiej potrzeby. Jako dodatkowy język jak najbardziej, ale język polski jest tym głównym językiem i w tym języku dzieci powinny się uczyć – twierdzi Agnieszka, mieszkanka Wejherowa.
Małe dzieci są bardzo zdolne, mają dobrą pamięć, dlatego warto je uczyć też języka kaszubskiego, na pewno by podołały – uważa Ewa, mieszkanka Wejherowa.
Jeśli rodzice wyraziliby chęć, aby dziecko uczyło się w ten sposób, to tak, ale obecny program szkolny jest już napięty, dlatego to rodzice powinni zdecydować, czy dziecko da radę – zauważa Dorota, mieszkanka Gościcina.
I to właśnie rodzice będą musieli podjąć decyzję w kwestii metody kształcenia ich dzieci i stopnia, w jakim utożsamiają się z kaszubską kulturą.
Natomiast o kosztach kształcenia w „Naja Szkòła” chętni dowiedzą się podczas oficjalnego naboru, który wstępnie obejmie dzieci w klasach od 1 do 4. Więcej szczegółowych informacji znaleźć można na tej stronie.