Błyszczące felgi, nietypowe lampy, wyjątkowo niskie zawieszenie i bogate wyposażenie. Każde jest inne, ale o wszystkich można powiedzieć jedno – przykuwają uwagę. Mowa o tuningowanych samochodach, które wszyscy mogli podziwiać na wejherowskim deptaku.
Pokaz aut tuningowanych był sporą atrakcją dla wszystkich osób, które w niedzielne popołudnie (28 maja) przechadzały się po centrum Wejherowa. Właśnie tam zaparkowało piętnaście wyjątkowych pojazdów.
- Volkswageny, audi, bmw, wszystkie poprzerabiane na swój nietypowy sposób – mówi Patryk Rosengart, organizator pierwszego pokazu aut tuningowanych w Wejherowie. - Na co dzień działamy na terenie powiatu wejherowskiego i puckiego, jesteśmy członkami kilku teamów. Chcieliśmy pokazać po prostu, czym się zajmujemy w wolnych chwilach, czym jest nasza pasja – dodaje.
Warto wspomnieć, że pojazdy modernizowane są nie tylko wizualnie, ale i pod maską. Właściciele nietypowych samochodów chętnie o nich opowiadali, a także prezentowali, jak ryczą ich „bestie”.
- W pokazie miało zostać zaprezentowanych 40 tuningowanych aut, jednak byliśmy ograniczeni przestrzenią – tłumaczy Patryk Rosengart. - Zainteresowanie jest spore, dlatego chcemy zorganizować kolejne edycje pokazu. Musimy jedynie znaleźć odpowiednie miejsce oraz ludzi, którzy nam to ułatwią. Tym razem udało się dzięki zgodzie prezydenta Wejherowa – podsumował organizator.