21.03.2017 11:39 0 Redakcja

Chciał popełnić samobójstwo, uratowali go policjanci

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że 55-letni mieszkaniec Sopotu prawdopodobnie zamierza popełnić samobójstwo. Mundurowych zaalarmowała o fakcie zaniepokojona rodzina mężczyzny. Prawdopodobnie dzięki zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy, nie doszło do tragedii.

Policjanci z wydziału prewencji z Sopotu najprawdopodobniej uratowali życie 55-latka, który zamierzał popełnić samobójstwo.

  • Z relacji bliskich wynikało, że mężczyzna miał stany depresyjne, a z ostatniej rozmowy z nim wynikało, że zamierza odebrać sobie życie w pobliskim lesie. Policjanci mając świadomość, że mężczyzna może znajdować się w złym stanie psychicznym i że w każdej chwili może dojść do tragedii, zaczęli krok po kroku, sprawdzać wskazywane przez rodzinę i oficera dyżurnego miejsca – relacjonuje policja.

Gdy inni policjanci sprawdzali las, starszy posterunkowy Piotr Chruścik i sierżant Mariusz Nizgorski pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny. Mundurowi pukali i dzwonili do drzwi, jednak nikt nie odpowiadał. Policjanci postanowili więc sprawdzić przez okno co dzieje się w mieszkaniu.

  • Mieszkanie było usytuowane na parterze budynku, więc po dostaniu się na balkon, policjanci przez szybę zauważyli leżącego na łóżku, bez oznak życia, mężczyznę.  W związku z tym, że istniało realne zagrożenie życia i zdrowia funkcjonariusze zdecydowali o wejściu przez okno do mieszkania – dodaje policja.

Przy łóżku mężczyzny mundurowi znaleźli puste opakowania po tabletkach, dlatego od razu sprawdzili jego funkcje życiowe, udrożnili mu drogi oddechowe i wezwali na miejsce pogotowie, a do czasu przyjazdu ratowników czuwali nad bezpieczeństwem 55-latka.

Szybka reakcja funkcjonariuszy prawdopodobnie pozwoliła uratować życie mężczyzny. Lekarz, który przyjechał na miejsce zdecydował o natychmiastowym przewiezieniu 55-latka do szpitala, na oddział ostrych zatruć.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.