Pucka porodówka znów robi się popularna. W 2016 roku na tamtejszym oddziale ginekologiczno-położniczym przyszło na świat prawie 600 noworodków, czyli o blisko 100 więcej niż rok wcześniej. Do zmiany przyczyniła się między innymi nowa kadra oraz lepszy sprzęt.
Jeszcze do niedawna nad pucką porodówką wisiało widmo zamknięcia i połączenia placówki z wejherowskim szpitalem. Obecnie oddział odbudowuje dobrą opinię. Władze szpitala wiążą fakt rozwoju oddziału przede wszystkim z nową kadrą – ordynatorem oraz lekarzami.
Kolejną kluczową kwestią jest nowoczesny sprzęt, który niedawno pojawił się w puckim szpitalu, a także ciągłe doposażanie lecznicy. Przyszłe mamy przyciąga także fakt, że placówka oferuje poród ze znieczuleniem i kompleksową opiekę dla noworodków.
W roku 2016 w szpitalu przyszło na świat blisko 100 dzieci więcej niż dwa lata temu. Pracownicy nie osiadają jednak na laurach. Są już plany, a personel oddziału ginekologiczno-położniczego zapowiada jeszcze większe zaangażowanie. Dzięki tym czynnikom, być może uda się doprowadzić do sytuacji sprzed lat. Wówczas oddział uznawany był za jeden z najlepszych w Polsce.
Warto wspomnieć, że w związku z planowaną budową łącznika w puckiej porodówce najprawdopodobniej odbędzie się remont. Być może uda się też stworzyć nową salę, w której będą się odbywać zabiegi cesarskiego cięcia.