30.09.2016 15:42 0 Redakcja/Nadleśnictwo Choczewo
W okolicach Osetnika (gmina Choczewo) widziano dwa łosie. Jedno ze zwierząt jest ranne, jednak leśnicy uspokajają, że jest w dobrej kondycji i poradzi sobie bez ingerencji człowieka.
Prawdopodobnie łosie przywędrowały do lasów Nadleśnictwa Choczewo ze Słowińskiego Parku Narodowego, gdzie zamieszkują liczne mokradła i torfowiska. Jeden z nich – młody byk, przykuł szczególną uwagę turystów, gdyż ma uszkodzoną prawą przednią nogę. Osoby zgłaszające obecność łosia oczekiwały od leśników udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu.
Formalnie łoś jest wciąż na liście zwierząt łownych, ale z powodu zmniejszającej się liczby tych zwierząt od 10 kwietnia 2001 roku obowiązuje bezterminowe moratorium, wprowadzające całkowity, całoroczny zakaz polowań na nie. Jednak leśnicy uspokajają, że ze zwierzęciem wcale nie jest tak źle.
Leśnicy zwracają uwagę również na panujące w przyrodzie zależności.
Nadleśnictwo Choczewo apeluje, aby w przypadku spotkań z dziko żyjącymi zwierzętami nie zakłócać ich spokoju, nie podchodzić i dodatkowo ich nie stresować. A przy dokonywaniu decyzji o zgłoszeniu znalezienia rannego zwierzęcia należy ocenić stan zdrowotny i pozostać na miejscu do czasu przyjazdu odpowiednich służb.