W Mieroszynie (pow. pucki) trwają prace związane z koncesją, którą KGHM otrzymało na próbne odwierty w celu zbadania zasobności tamtejszych złóż soli potasowej, soli kamiennej, srebra oraz miedzi.
- To jest pierwszy otwór, który będzie wiercony do głębokości 920 metrów i wydobywane próbki do przeanalizowania odnośnie zasobności tych złóż. Chodzi o sól potasową, sól kamienną, srebro i miedź – wyjaśnia Tadeusz Puszkarczuk, wójt gminy Puck.
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
Spółka w ubiegłym roku realizowała badania za pomocą fal dźwiękowych. Uzyskane wówczas dane pozwoliły wskazać lokalizację pod próbne odwierty.
- Szacunki sprzed blisko 40 lat wskazują, że jest tutaj potencjał do około 450-500 milionów ton rudy, która ma zawartość tlenku potasu od 8 do 12% – mówił wówczas Maciej Koński, dyrektor Centrum Analiz Strategicznych i Bazy Zasobowej KGHM Polska Miedź.
Teren koncesyjny obejmuje około 100 kilometrów na terenie gmin Władysławowo, Krokowa oraz gminy Puck. Próbne odwierty wydobywane będą jednak wyłącznie na puckiej ziemi.
- To jest odwiert o niedużej szerokości, ale dużej głębokości. Po kolei sprawdzane będą próbki, które są z niego wydobywane, a później zostanie on zamknięty i szczelinowany. Nie będzie to przynosić żadnych negatywnych skutków – tłumaczy wójt gminy Puck.
Badania w Mieroszynie potrwają do końca roku. Jak zapewniają włodarze, decyzja o budowie kopalni głębinowej podjęta zostanie tylko pod warunkiem, że prowadzone badania i analiza potwierdzą jej opłacalność.
- Jak na razie to tylko gdybanie, ale jest to kwestia rozważenia, co nam ewentualnie da taka kopalnia i jakie niesie zagrożenia, to jest cały proces decyzyjny. Być może pieniądze, by z tego były, ale trzeba się zastanowić jakie to będzie miało też negatywne skutki – podsumowuje Tadeusz Puszkarczuk, wójt gminy Puck.
