02.07.2016 08:30 0 Redakcja

Ruszył proces w sprawie zabójstwa Agaty z Wejherowa

fot. archiwum / policja

Przed sądem stanęły dwie nastolatki, które są zamieszane w śmierć 17-letniej Agaty z Wejherowa. O zabójstwo oskarżona jest Wiktoria M., natomiast Aleksandra L. odpowie za utrudnianie postępowania poprzez udzielanie pomocy koleżance podejrzanej o morderstwo.

W piątek (1 lipca) w gdańskim sądzie, za zamkniętymi drzwiami, odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie zabójstwa Agaty z Wejherowa. Na ławie oskarżonych zasiadły dwie koleżanki zmarłej 17-latki. Wiktoria M. odpowiada za zabójstwo, do czego się nie przyznaje, grozi jej do 25 lat pozbawienia wolności. Natomiast Aleksandra L. oskarżona jest o utrudnienie śledztwa poprzez udzielanie pomocy podejrzanej Wiktorii, dając jej alibi i pomagając w zatarciu śladów. Dziewczynie grozi do 5 lat więzienia.

Przypomnijmy, że w lutym ubiegłego roku w Gdańsku Brzeźnie na terenie pasa nadmorskiego znaleziono ciało 17-letniej Agaty z Wejherowa. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była rana kłuta klatki piersiowej, zadana ostrym narzędziem. Zgon nastąpił w wyniku uszkodzenia aorty oraz wątroby.

Dwa miesiące później przesłuchano jej dwie koleżanki. Obie usłyszały zarzuty. Wówczas okazało się, że Agata chciała popełnić samobójstwo, a zbrodnia została zaplanowana. Okazało się również, że wejherowianka przed śmiercią zażyła silne leki psychotropowe i przeciwbólowe, które w połączeniu wzmacniają działanie toksyn.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.