27.06.2016 11:42 0 Redakcja

Czy na Rekowskiej Górce jest bezpieczniej?

fot. Anna

W miniony weekend na Rekowskiej Górce doszło do kolejnej, groźnie wyglądającej kolizji, na szczęście nikomu nic się nie stało. Przypomnijmy, że w wyniku trwających od połowy maja prac, niebezpieczny odcinek drogi został rozdzielony barierami energochłonnymi. Tym samym zlikwidowano środkowy pas, który dotychczas służył osobom podróżującym w kierunku Półwyspu Helskiego. Kierowcy zastanawiają się, czy zmiana przyniesie pozytywne efekty.


AKTUALIZACJA 27.06 godz. 21:10

Skontaktował się z nami kierowca auta, który wypadł z drogi i wpadł do rowu. Według jego relacji, nie przekroczył prędkości, a przyczyną zdarzenia była źle wyprofilowana i śliska nawierzchnia.

  • Jechałem przepisowo 60 km/h, ale źle wyprofilowana i śliska nawierzchnia zarzuciła mną. Straciłem panowanie nad samochodem i wjechałem do rowu. Samochód obrócił się prawie o 360 stopni. W wypadku nie było więcej uczestników, nikt gwałtownie nie hamował, ślady na ulicy są po wyciąganiu auta z rowu. Nikt też nie urządzał sobie driftów! Dodam że cudem wyszedłem z tego bez żadnego szwanku - napisał kierowca biorący udział w zdarzeniu.

Oprócz tego zwraca uwagę na zachowanie innych kierowców.

  • Pomimo wystawionego trójkąta ostrzegawczego przed przyjazdem pomocy drogowej samochody gnały przed siebie nie zważając na to że na drodze był wypadek - wyjaśnia kierowca Renault Clio.

Jak zauważają nasi czytelnicy, pomimo wprowadzonych zmian, na Rekowskiej Górce wciąż dochodzi do kolizji. Jedno ze zdarzeń miało miejsce w sobotę (25.06) około godziny 19:00.

  • Przy podjeździe na Rekowską Górkę, jadąc od strony Redy w kierunku Rekowa Górnego, zaraz za ostrym zakrętem napotkałam kolizję dwóch samochodów. Jak widać sama barierka, która już powstała, nie zapobiega wypadkom czy kolizjom - informuje czytelniczka Anna.

Bezpieczeństwo na Rekowskiej Górce ma zwiększyć także planowany tam odcinkowy pomiar prędkości. Obecnie trwają ustalenia dotyczące montażu urządzeń. Prawdopodobny termin realizacji prac to koniec 2016 roku.

  • *Mimo ograniczenia prędkości do 60km/h niektórzy kierowcy teraz sobie urządzają drift na ostrym zakręcie, co w efekcie deszczu dało nam kolizję. Odcinkowy pomiar prędkości musi powstać i to obowiązkowo - dodaje czytelniczka.

Zobacz film nadesłany przez Annę:

[rg.mp4]

Czekamy na sygnały od Państwa, wszelkie informacje i zdjęcia, w tym oraz innym temacie, można przesyłać na adres mailowy: [email protected].


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...